Nowy pomysł Francji i Włoch zakładał m.in. powołanie budżetu dla Eurolandu zasilanego specjalnymi podatkami i kontrolowanego przez odrębny parlament.

Berlin odrzuca francusko-włoski plan przekształcenia strefy euro w unię polityczną. W ten sposób lansowana od wielu lat idea budowy europejskiego superpaństwa ze wspólną walutą przechodzi do lamusa – czytamy w czwartkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

Nowy pomysł Francji Niemiec zakładał m.in. powołanie budżetu dla Eurolandu zasilanego specjalnymi podatkami i kontrolowanego przez odrębny parlament. Politykę gospodarczą unii walutowej miałby prowadzić także odrębny europejski minister finansów. Obowiązywałyby tu jednolita pensja minimalna i takie same podatki od zysku przedsiębiorstw.

Rada ekonomiczna przy niemieckiej kanclerz widzi sprawę nieco inaczej. W opinii Berlina plan ten jest prostą receptą na porażkę. Proponowana przez Rzym i Paryż „unia transferowa” mogłaby oznaczać poluzowanie dyscypliny budżetowej w strefie euro. Zamiast tego Berlin proponuje, aby państwa nie przestrzegające dyscypliny, były wyrzucane ze strefy euro.

To dobra wiadomość dla Polski, oznacza bowiem odejście od pomysłu budowania Europy różnych prędkości.

Reklama

>>> Więcej w „Rzeczpospolitej”