Rosja pomaga Syrii i wzywa do tego samego inne kraje - mówi prezydent Władimir Putin. Podczas wizyty w Tadżykistanie, rosyjski prezydent oświadczył na szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w tadżyckim Duszanbe, że bez pomocy Moskwy sytuacja z syryjskimi uchodźcami byłaby jeszcze gorsza.

To jego komentarz do oskarżeń pod adresem Moskwy, że problem uchodźców w Europie to efekt poparcia Rosji dla reżimu Asada. Jak mówił Putin, "wojskowo-techniczna" pomoc Rosji dla Syrii ma wesprzeć jej walkę z terrorystami z Państwa Islamskiego. Wezwał do takiej samej pomocy inne państwa.

>>> Czytaj też: Obama i Putin będą rozmawiać na temat Syrii? Rzecznik Kremla nie wyklucza spotkania

"Popieramy władze Syrii w przeciwstawianiu się terrorystycznej agresji" - dodał prezydent Rosji.

W ostatnich dniach Amerykanie informują o rozroście rosyjskiej aktywności wojskowej, głównie w rejonie lotniska w Latakii - bastionie prezydenta Asada. Moskwa konsekwentnie zapewnia, że nie prowadzi w Syrii działań bojowych.

Reklama