Wtedy w Luksemburgu spotykają się unijni ministrowie spraw zagranicznych.

W Unii Europejskiej są państwa, które dążą do poprawy relacji z Białorusią, zwłaszcza po niedawnym ułaskawieniu sześciu więźniów politycznych. Ale jest też grupa krajów sceptycznych, w tym Polska, która uważa, że należy ostrożnie postępować z białoruskim reżimem. "Trudno uwierzyć, że białoruski prezydent stał się w ciągu jednej nocy demokratą" - powiedział Polskiemu Radiu jeden z unijnych dyplomatów. Tym bardziej, że Aleksander Łukaszenka w przeszłości próbował zbliżać się do Unii, a później były sfałszowane wybory, demonstracje, rozpędzanie ich siłą i areszty polityczne.

Białoruscy opozycjoniści wiele razy apelowali do Unii, by nie zawieszała sankcji. Jeśli jednak kraje członkowskie się na to zdecydują, wtedy restrykcje będą zawieszone na 4 miesiące. Około 140.przedstawicieli białoruskiego reżimu zostanie wykreślonych z czarnej listy, a to oznacza zgodę na wjazd do Unii i odblokowanie aktywów w europejskich bankach. Z kolei ponad 20 białoruskich firm będzie mogło się ponownie ubiegać o kredyty z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

>>> Czytaj też: Przedterminowe wybory na Białorusi: jedna piąta uprawnionych głosowała na prezydenta

Reklama