Eksperta do spraw bezpieczeństwa międzynarodowego nie dziwi, że celem ataku stał się właśnie Paryż. Zwraca uwagę, że Francja we wszystkich konfliktach stawała przeciwko dżihadystom.
Profesor Chorośnicki dodaje, że Francja w ostatnim czasie zainwestowała w służby antyterrorystyczne. Jak zaznaczył, ściągnięcie oddziału szturmowego zajęło kilkadziesiąt minut, działał on sprawnie.
W stolicy Francji w wyniku serii ataków zginęło co najmniej 127 osób.
>>> Czytaj też: Seria zamachów na Paryż. Francja zamyka granice i wprowadza stan wyjątkowy
Reklama