- Nie ma żadnego dodatkowego kryterium oprócz tego, o którym mówiliśmy od początku. Czyli w przypadku tylko jednego dziecka próg dochodowy w wysokości 800 zł na osobę w rodzinie, a w rodzinach z dzieckiem niepełnosprawnym 1 200. Od drugiego i trzeciego dziecka nie ma dodatkowych kryteriów, nie będzie też obowiązku składania dodatkowych dokumentów o przychodach - powiedziała Rafalska w wywiadzie dla Telewizji Republika.
W wywiadzie dla dzisiejszej "Rzeczpospolitej" premier Beata Szydło poinformowała, że w kwestii tego programu rząd zapisał zasadę dobrowolności - ci, którzy uważają, że mają wystarczające dochody nie będą musieli z niego korzystać.
>>> Czytaj też: PiS chce uszczelnić podatki. Czy pomoże mechanizm "split payment"?
Rafalska poinformowała także, że złożenie wniosku o wsparcie będzie możliwe drogą elektroniczną.
- Oczywiście, będzie trzeba przydzielić do tego odpowiednich urzędników, ale będzie raczej to ta część, która do tej pory obsługiwała rodziny - odparła minister, pytana o to, czy projekt "Rodzina 500+" będzie wymagał zatrudnienia dodatkowych urzędników.
- Konsekwentne mówimy, że prace powinny skończyć się w pierwszym kwartale 2016 roku. Pierwsze wypłaty powinny nastąpić 1 kwietnia. […] Nie wiemy, ile czasu na wdrożenie potrzebnych procedur potrzebują gminy, ale termin kwietniowy wydaje się terminem realnym. Wszelkie obawy to wyłącznie publicystyka - zapowiedziała Rafalska.
Wcześniej w tym tygodniu minister finansów Paweł Szałamacha informował, że priorytetem na przyszły rok jest wprowadzenie polityki prorodzinnej, w tym programu 500+, a pozostałe cele, które pojawiły się w expose, w tym obniżenie podatku CIT będą musiały się do niego dostosować. Cele priorytetowe zostaną sfinansowane m.in. z podatków sektorowych. Według niego, koszty wprowadzenia programu 500+ szacowane przez niektórych na około 20 mld zł są "lekko przeszacowane".
>>> Czytaj też: PiS chce uszczelnić podatki. Czy pomoże mechanizm "split payment"?