Wyniki tej prywatyzacji będą miały wpływ na cały polski rynek prasowy. Obecnie o przejęcie "Rzeczpospolitej", jednego z pięciu największych polskich dzienników (Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, Dziennik, Polska, Gazeta Prawna), stara się trzy wydawnictwa . Do tej pory zainteresowanie kupnem udziałów w PW Rzeczpospolita wyraziły Axel Springer, Platforma Mediowa Point Group, a także większościowy udziałowiec Presspubliki - brytyjski fundusz inwestycyjny Mecom.

Jeśli walkę wygra wydawca niemiecki, będzie musiał zdecydować co zrobić z wydawanym obecnie "Dziennikiem". Jeśli nowy nabytek dołączy do grupy, może spotykać się to ze sprzeciwem urzędu antymonopolowego.

Przejęcie wydawnictwa przez Mecom oznacza, że wydawnictwo przejdzie całe w zagraniczne ręce.

Reklama

Ministerstwo Skarbu odstąpiło od wcześniejszego projektu prywatyzacji tej spółki poprzez giełdę - sprzedaż nastąpi po bezpośrednich rokowaniach z inwestorami.

"Ogłoszenie ukaże się w drugiej połowie listopada. Na razie za wcześnie, żeby mówić o szczegółach - w tej chwili analizowane są dokumenty, które przedstawił resortowi doradca prywatyzacyjny (firma DBG). Myślę, że w najbliższym czasie będziemy mogli podać więcej szczegółów" - powiedział PAP w czwartek rzecznik MSP, Maciej Wewiór.

Wewiór podkreślił jednak, że na razie nie można mówić o żadnych inwestorach, "bo inwestorzy będą mogli się zgłaszać dopiero, kiedy zostanie ogłoszona prywatyzacja".

"Do tej pory mieliśmy do czynienia z listami intencyjnymi, potencjalni inwestorzy zgłaszali jedynie sygnały, że są zainteresowani kupnem tych udziałów. Zobaczymy czy oni wezmą udział w prywatyzacji" - powiedział rzecznik MSP.

Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita należy w 100 proc. do Skarbu Państwa. Jest ono właścicielem m.in. 49 proc. udziałów spółki Presspublica - wydawcy "Rzeczpospolitej", "Gazety Giełdy Parkiet" oraz "Życia Warszawy". Pozostałe udziały w Presspublice (51 proc.) należą do brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Mecom.

JK, (PAP)