Rubel stracił już 0,8 proc. do dolara i aż 1,3 proc. do euro po tym, jak cena sprzedaży rosyjskiej ropy spadła do 45 dolarów za baryłkę, o 68 proc. od rekordowego lipca br. Bank Rosji rozszerzył margines interwencji o 30 kopiejek (o 1 centa USA) na każdym końcu czyli o 1 proc., poinformowało dwóch proszących o anonimowość wysokich menedżerów banku.

- Bank centralny rozszczelnia system, aby mogło z niego ujść nieco pary – mówi Chris Weafer, gł. strateg w moskiewskiej firmie UralSib Financial Corp.

Zagraniczne rezerwy Rosji, trzecie na świecie po Chinach i Japonii, stopniały od sierpnia br. o 144,6 mld dolarów. Rubel stracił już 15 proc. do dolara i 5,5 proc. wobec koszyka składającego się z waluty USA i euro (55 proc. zajmują dolary, resztę euro). Koszyk chroni eksporterów towarów rosyjskich przed perturbacjami walutowymi.

Obecny kurs wynosi 27,55 rubla za dolara, gdy w ub. tygodniu było jeszcze 27,50 rubla. Wobec euro spadł z 34,62 do 35,10 rubli.

Reklama

Zdaniem analityków rubel straci jeszcze do końca 2009 r. 13 proc., gdy spadek cen ropy zniweluje obecną nadwyżkę w rachunku bieżącym kraju sięgającą 91,2 mld dolarów. Zwłaszcza, że ceny ropy spadają. Dzisiaj baryłka rosyjskiej ropy staniała o 1,7 proc. do 44,63 dolarów. Tymczasem minister finansów Aleksiej Kudrin przyjął jako równoważącą budżet kraju cenę 70 dolarów .

- Nie ma żadnej pewności co do przewidywanej ceny ropy, dlatego woli brać pod uwagę słabszego rubla w tych okolicznościach - mówi Jewgienij Nadorszin, st. ekonomista w moskiewskim Trust Investment Bank.

Okazuje się, że zagraniczni inwestorzy wycofali już z Rosji od początku sierpnia aż 180 mld dolarów, podaje BNP Paribas.

“Rubel ma pewną tendencję do osłabiania się”, przyznał 10 listopada prezes Banku Rosji Sergiej Ignatiew. Jednak premier Władimir Putin zapewnił na niedawnym spotkaniu z członkami partii Jedna Rosja, że nie będzie “ ostrych zmian” w kursie rubla.

- Rząd ma ciągle nadzieję na wzrost cen ropy – mówi ekonomista Weafer z UralSib's. – Jeśli nie nastąpi szybko, to w ciągu dwóch-trzech tygodni możemy spodziewać się znaczącego poszerzenia koszyka walut – dodaje.

Spadek rezerw walutowych Rosji poniżej 400 mld dolarów może być tym przyspieszaczem. - Rubel może tracić na wartości nawet po 1 proc. co dwa tygodnie – twierdzi Rory MacFarquhar, ekonomista moskiewskiego oddziału Goldman Sachs. Przewiduje, że rosyjska waluta osłabi się aż o 18 proc. do sierpnia 2009 r.

Ponad 80 proc. “nacisków” na rubla pochodzi od obywateli, którzy coraz częściej starają się wymienić na obce waluty. Niepokój podsycają fatalne prognozy dla gospodarki rosyjskiej. Niedawno doradca prezydia Miedwiediewa Arkadij Dworkowicz przyznał, że w 2009 r. tempo wzrostu wyniesie tylko 2 proc.

Niemniej na giełdzie w Moskwie panuje dobra atmosfera. Po raz pierwszy od czterech dni wskaźnik Micex Index 30 wzrósł na zakończenie o 9,6 proc. Windowały ceny akcji spółki energetycznej RusHydro. Gazeta „Wiedomosti” podała, że rząd zezwoli firmie na podwyżki cen prądu większe niż innym dostawcom z racji programu inwestycyjnego.