DZIEŃ NA FX: FI: Kurs USD: PLN pod presją wzrostową, eurozłoty w trendzie bocznym

W opinii Konrada Ryczko z DM BOŚ, umocnienie amerykańskiego dolara wywołuje lekką presję podażową na waluty rynków wschodzących, w tym złotego.

"Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przyniosło lekkie podbicie presji podażowej wynikającej z negatywnego wpływu odbicia notowań USD na waluty EM. Inwestorzy wykonali zwrot w kierunku relatywnie taniego USD z uwagi na serię pozytywnych danych makro" - napisał.

"Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna na parach nie uległa większej zmianie – aczkolwiek na USD/PLN czy GBP/PLN widoczna jest próba rozegrania słabszego PLN. EUR/PLN pozostaje w ramach konsolidacji na 4,2350-4,26 PLN" - dodał analityk.

Zdaniem analityków banku Pekao, aby złoty się osłabił niezbędne jest zaostrzenie retoryki przez główne banki centralne.

"Złoty wciąż pozostaje odporny na podwyższoną zmienność panującą na rynkach bazowych. Kurs rozpoczyna sesję w okolicy 4,2550/EUR i prawdopodobnie utrwali się w przedziale konsolidacji 4,24 - 4,28/EUR w kolejnych dniach. Osłabienie w stronę 4,28 - 4,30/EUR pozostaje jednak realnym scenariuszem, który wymagałby m.in. zaostrzenia retoryki przez główne banki centralne" - napisali w czwartkowym raporcie.

Analitycy mBanku wskazują na najważniejsze czynniki determinujące ich zdaniem bieżące wahania eurozłotego.

"Obecnie dla EUR/PLN znaczenie mają tylko dwa czynniki – awersja do ryzyka na rynkach globalnych, korelacje z innymi instrumentami (np. z EUR/USD jest raczej dodatnia)" - napisali w porannym raporcie.

WYŻSZA PODAŻ SPW SPOWODUJE WZROST DOCHODOWOŚCI, NIŻSZA - STABILIZACJĘ

Analitycy PKO BP wskazują na wzrost rentowności SPW z krótkiego końca oraz potencjalny wpływ publikacji podaży obligacji na wrzesień.

"W górę przesunęły się również papiery z krótkiego końca krzywej, które w ostatnim czasie były wspierane przez gołębią retorykę RPP oraz wykup zapadających w sierpniu bonów skarbowych. W czwartek uwaga inwestorów będzie koncentrować się na publikacji szacunku CPI przez GUS (konsensus: 1,8 proc. rdr) oraz planu podaży papierów skarbowych na wrzesień. Wyższa podaż obligacji oraz tendencje cenowe powinny sprzyjać wzrostowi rentowności SPW" - napisali.

Również w opinii ekspertów z banku Pekao polskie papiery skarbowe mogą w czwartek nieco tracić.

"Polskie obligacje skarbowe mogą lekko tracić w oczekiwaniu na publikację wstępnego szacunku inflacji w sierpniu oraz ostateczne dane o wzroście PKB w drugim kwartale br. Z kolei, gdyby podaż SPW na wrzesień okazała się wyraźnie niższa od 10 mld PLN, sytuacja na krzywej ustabilizowałaby się" - napisali w raporcie.

(PAP Biznes)