Nie planujemy żadnej decyzji wykluczającej tę czy inną firmę z budowy 5G, ale operatorzy będą musieli spełnić pewne wymagania bezpieczeństwa co do dostawców - powiedział PAP szef MC Marek Zagórski.

Minister Cyfryzacji pytany był przez PAP o zapowiedzi ewentualnego wykluczenia firmy Huawei z budowy 5G w Polsce w związku z wątpliwościami dotyczącymi zależności tej firmy od rządu chińskiego oraz nacisków w tej sprawie ze strony rządu USA.

"Nie ma i nie będzie żadnej decyzji, która by się odnosiła do jakiejkolwiek konkretnej firmy, np. Huawei, jeśli chodzi o budowę sieci 5G w Polsce. Trzeba jednak mieć świadomość, że bezpieczeństwo jest tu kluczowe. Dlatego przygotowujemy się do zdefiniowania kryteriów bezpieczeństwa sieci i co do zasady chcielibyśmy, żeby te standardy bezpieczeństwa zostały zdefiniowane jeszcze przez oficjalnym ogłoszeniem postępowania aukcyjnego. Chodzi o to, by operatorzy wiedzieli, jak się do tego przygotowywać" - powiedział minister Zagórski. Jak dodał, w wypadku tak ważnej strategicznie sieci, obok kwestii czysto technicznych resort weźmie pod uwagę także szerszy kontekst.

"Chcemy wiedzieć, kto będzie dostawcą sprzętu, do kogo ta firma należy, jakie są zobowiązania jej właścicieli i wobec kogo, np. państw trzecich. To na pewno będziemy się starali zdefiniować" - opisywał.

Wskazał, że podmioty, które w wyniku aukcji uzyskają częstotliwości na potrzeby sieci 5G, czyli operatorzy telekomunikacyjni odpowiedzialni za budowę sieci będą musieli wypełnić te kryteria. "Oznacza to, że będą musieli korzystać z zaufanych dostawców, czyli z takich, którzy dadzą gwarancję wypełnienia kryteriów bezpieczeństwa" - powiedział. Pytany, czy oznacza to np. że w warunkach aukcji będzie podane, iż nie można korzystać ze sprzętu danej firmy, zaprzeczył. "Nie, warunki będą pozytywne: np. że sprzęt musi zostać dostarczony przez dostawców, którzy spełniają określone wymagania bezpieczeństwa, np. mają odpowiednie certyfikaty. Nie bronimy żadnej firmie wypełnienia tych kryteriów. Chociaż w moim przekonaniu one będą – i muszą być - dosyć restrykcyjne" - zapowiedział. "Nie jest to nasz wymysł" - podkreślił, przywołując wystąpienia poprzedniego unijnego komisarza ds. rynku cyfrowego Andrusa Ansipa. Ansip - wówczas wiceszef KE - mówił w zeszłym roku, że UE powinna "obawiać się" Huawei i innych chińskich koncernów, biorąc pod uwagę ich obligatoryjną współpracę z chińskimi służbami wywiadowczymi.

Reklama

Według Zagórskiego przy budowie sieci 5G kluczowi będą nie tyle dostawcy, ale przede wszystkim dobre zaprojektowanie tej sieci. "Sama architektura sieci jest istotnym elementem lepszego systemu bezpieczeństwa, potem mówimy o certyfikowanych urządzeniach, sferze wykraczającej poza same technologie, czyli zaufaniu do dostawców sprzętu i operatorów. Istotny jest też nadzór" - opisywał, dodając, że sieć 5G musi być traktowana jako infrastruktura krytyczna. Podobnie jak np. sektor energetyczny. „Nikt sobie nie wyobraża, że państwo mogłoby nie mieć wiedzy, kto jest właścicielem znaczących podmiotów z tego sektora” – mówił.

Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji) to nowy, intensywnie rozwijany standard telekomunikacyjny. Ma umożliwić pięćdziesięcio - a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Taka technologia ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy (Internet of Things - IoT), usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.

>>> Czytaj też: Recesja zbliża się do strefy euro. Kiedy politycy zaczną działać, będzie już za późno [OPINIA]