Jak wskazało w czwartek BIEC, od lipca br. wskaźnik wykazuje tendencje do wzrostu, sygnalizując tym samym możliwość nasilenia presji inflacyjnej w gospodarce. "Z drugiej jednak strony sytuacja jest bardzo niepewna, a to nie sprzyja podnoszeniu cen" - oceniono.

Według BIEC jedyną składową, która działała w tym miesiącu w kierunku wolniejszego wzrostu cen były oczekiwania konsumentów dotyczące inflacji. "O ile jeszcze przed miesiącem obawy o przyspieszony wzrost inflacji nasilały się, o tyle w ostatnich badaniach uległy one znacznej redukcji" - czytamy w komunikacie. O blisko 8 punktów proc. zmalał odsetek konsumentów spodziewających się w najbliższych miesiącach wyższego lub co najmniej takiego jak dotychczas tempa wzrostu cen. O niemal taki sam procent zwiększyła się grupa osób spodziewających się wolniejszego niż dotąd tempa wzrostu cen.

Eksperci zwrócili uwagę, że nikt z ankietowanych nie wskazał na możliwość spadku cen w najbliższej przyszłości, co ostatni raz zdarzyło się w listopadzie 2013 r. Pomimo zmniejszających się w ostatnich miesiącach obaw o wzrost inflacji, oczekiwania konsumentów związane z przyszłymi cenami są wyższe w stosunku do długookresowej średniej - wskazali. "Obserwowane w ostatnim czasie obniżenie oczekiwań inflacyjnych wyrażane przez konsumentów ma więc charakter względny. Porównywane bowiem jest z sytuacją z początku pandemii, kiedy to zdecydowana większość, bo ponad 80 proc. badanych konsumentów spodziewało się znacznego nasilenia inflacji" - zauważyli.

Opinie przedsiębiorców na temat kształtowania cen na oferowane przez nich produkty nie zmieniły się istotnie w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca - ocenił BIEC. Nadal utrzymuje się ok. 2 proc. przewaga firm, które w najbliższym czasie zamierzają ceny podnosić - to najniższy poziom od 2016 r.

Reklama

"Niepewność i obawa przed koniecznością okresowego ograniczania działalności gospodarczej nie sprzyjają podnoszeniu cen" - zaznaczyło BIEC. Ok. 46 proc. przedstawicieli przedsiębiorstw produkcyjnych wskazuje niepewność jako "najistotniejszą barierę prowadzenia działalności gospodarczej". Dla ok. 40 proc. przedsiębiorstw - barierę taką jest "niedostateczny popyt". Zdaniem analityków to istotne czynniki powstrzymujące przedsiębiorców przed podwyżkami cen. "Wskaźnik cen producentów PPI przybiera od początku pandemii wartości negatywne, co oznacza stabilizację inflacji producentów z niewielką tendencją do jej spadku" - wskazali.

BIEC zwróciło uwagę, że presja popytowa wynikająca ze zmian w wysokości realnych wynagrodzeń oraz wielkości zatrudnienia została w ostatnich miesiącach znacznie ograniczona. "Zjawisko to, wraz z wygasaniem działań osłonowych wprowadzonych na czas lockdownu, może się jeszcze do końca roku pogłębić" - prognozuje Biuro. W ocenie ekspertów w konsekwencji, zmniejszy się popyt konsumpcyjny, co będzie działać w kierunku ograniczenia inflacji. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/ amac/