"W II kw. widać spowolnienie tego popytu [z I kwartału]. To trwa od marca. Styczeń i luty miały jeszcze wysoką sprzedaż jak w końcówce roku. W kwietniu i maju widzimy spowolnienie, ale nie odbiega mimo wszystko mocno od naszych założeń. Będziemy śledzić jaka będzie sprzedaż w czerwcu, ale wygląda, że II kwartał będzie zbliżony do naszych oczekiwań" - powiedział Rakowski podczas wideokonferencji.
Podkreślił, że obecnie dwa podstawowe wyzwania to rosnące koszty transportu i koszty towarów.
"Na kolejne kwartały wyzwaniami pozostają ceny surowców czy frachtu morskiego i można się spodziewać, że ich wpływ na wyniki będzie wyraźniejszy niż w I kwartale. Podejmujemy jednak inicjatywy optymalizacyjne w tych obszarach i kontynuujemy prace nad wzrostem efektywności biznesowej" - powiedział Rakowski.
Ocenił, że ustabilizowała się sytuacja z dostępnością i cena stali - na poziomie ok. dwukrotnie wyższym niż w ubiegłym roku. "Chyba do końca roku należy przyzwyczaić się do tego poziomu" - dodał, odnosząc się do cen stali.
Dlatego - według niego - nieuniknione jest przerzucanie kosztów na klientów.
"Nie możemy nie reagować od strony sprzedaży przy takiej zmianie kosztowej. Już zaanonsowaliśmy podwyżki, ale dla klienta końcowego będą widoczne od III kwartału" - powiedział Rakowski.
W I kw. br. Amica zwiększyła przychody o 19% r/r do 797 mln zł, rosnąc we wszystkich obszarach geograficznych.
Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r. W 2020 r. miała 3 068 mln zł skonsolidowanych przychodów.
(ISBnews)