"Aktualny backlog jest 12% wyższy niż rok temu, co uwzględnia korektę o mniejsze przychody z Rosji. Jest to efekt dobrego kontraktowania w IV kwartale. Backlog jest zróżnicowany, większą dynamikę obserwujemy w tym momencie za granicą. Co ważne, jesteśmy w stanie zwiększać biznes co najmniej jak wzrost kosztów pracy" - powiedział Tarański podczas wideokonferencji.

Dodał, że kontynuowana jest bardzo dobra dynamika w segmencie telco oraz w segmencie handel i usługi. Zarząd Comarchu wierzy ponadto w zdynamizowanie sprzedaży w segmencie finansowym.

Reklama

Fundusz płac grupy Comarch w tym roku może wzrosnąć o ponad 10%. Czynniki zewnętrzne, jak inflacja, kwestie podatkowe teraz się materializują, zaznaczył wiceprezes.

Tymczasem - jak wskazał Tarański - można założyć tegoroczny Capex na poziomie 100 mln zł, "jeśli chodzi o wartość oczekiwaną". Według jego słów, niemal połowa tej kwoty to inwestycja Comarch Data Center w USA.

"Projekt jest na półmetku i planujemy że zostanie uruchomiony do końca bieżącego roku. Jeszcze 40 - 50 mln zł jeszcze zostanie zainwestowane. Da nam to bardzo dobrą dywersyfikację geograficzną z serwerowniami w Europie i USA" - dodał wiceprezes.

Comarch specjalizuje się w projektowaniu, wdrażaniu oraz integracji zaawansowanych systemów informatycznych, narzędzi programistycznych, narzędzi i infrastruktur sieciowych. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r. Jej skonsolidowane przychody wyniosły 1,62 mld zł w 2021 r.

(ISBnews)