Rozmowa odbyła się w studiu DGP podczas Kongresu MŚP we Wrocławiu. – Jeśli mówimy o potencjale, który tkwi w polskich przedsiębiorcach, związanym z wiedzą na temat rentowności czy płynności finansowej, to jest on w znacznej mierze niewykorzystany – ocenia Wojciech Plona. Dodaje, że potencjał drzemie także w procesach i efektywności finansowej, zarządzaniu bezpieczeństwem oraz ryzykami przy podejmowaniu decyzji biznesowych.

Finanse mogą pociągnąć firmę w dół

– Jeżeli spojrzymy na małych przedsiębiorców w Polsce, często są to ludzie, którzy są specjalistami w danym obszarze, nie zawsze są oni profesjonalnymi menadżerami, którzy zostali wyszkoleni przez korporacje. To raczej rzemieślnicy, którzy znają się na swoim fachu, prowadząc firmę uczą się zarządzania, ale w pewnym momencie brakuje im wiedzy o finansach – tłumaczy prezes Plona Consulting.

Zaznacza, że wiedza o finansach nie jest w prosty sposób i od razu przekładalna na efekty. – Jeśli przedsiębiorca chce rozwijać swoją firmę, najczęściej sięga po marketing i sprzedaż. Przy skalowaniu tych działań, firma prawdopodobnie będzie rosła. Ale finanse mogą być „maczugą”, którą pociągną ją w dół – wyjaśnia Wojciech Plona.

Bank dla własnych klientów

Opisując potencjalne problemy, ekspert podał przykład firmy transportowej, której udało się pozyskać dużego klienta. – Firma otrzymała duże zlecenie i zdołała je zrealizować, ale w wyniku braku wiedzy o finansach, zgodziła się w umowie na płatność w terminie 120 dni. Taka sytuacja sprawia, że klienci traktują firmę niemal jak bank, ponieważ przez cztery miesiące bez płatności sama musi finansować swoją działalność – opisuje Wojciech Plona.

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy o finansowych niuansach, z których warto sobie zdawać sprawę.

MP