Z raportu wynika, że największym bankiem w regionie pod kątem aktywów był PKO BP z Polski, z aktywami na poziomie 75,7 mld euro. Na drugim i trzecim miejscu były banki z Czech - Československá obchodní banka (60,8 mld euro) oraz Česká spořitelna (56 mld euro). Na kolejnych dwóch miejscach były banki z Polski: Pekao (48,8 mld euro) oraz Santander BP (44,5 mld euro).

"Udział Polski w regionie - czyli stosunek aktywów banków w Polsce do aktywów banków ogółem w regionie - nie uległ ostatnio zmianie i oscyluje pomiędzy 33% i 34%. W Polsce cały czas postępuje konsolidacja sektora i ubywa banków. Pomimo, że aktywa bankowe są najwyższe w Polsce, to Czechy i Węgry mają w pierwszej dwusetce więcej banków niż Polska" - powiedział ISBnews analityk Inteliace Research i autor raportu Marcin Mazurek.

Łącznie na liście 200 największych banków regionu Polskę reprezentują 23 banki, o 7 mniej niż Czechy i o 3 mniej niż Węgry. Na kolejnych miejscach są banki z Rumunii (19), Serbii (16), Bułgarii (14), Słowenii i Słowacji (po 13). W porównaniu z zeszłym rokiem liczba banków z Polski w Top 200 spadła o 2, zaś liczba instytucji z Czech i Węgier się nie zmieniła.

"Na liście 10 największych banków w regionie jest 6 banków z Polski, podobnie jak rok wcześniej, choć do dziesiątki wskoczył BGK w miejsce BNP Paribas" - dodał autor raportu.

Reklama

"Praktycznie we wszystkich krajach regionu aktywa bankowe ostatnio szybko rosną, nawet jeśli mierzymy w euro. W walutach lokalnych wzrost jest nawet szybszy, ale jednocześnie praktycznie wszystkie waluty lokalne w regionie w ciągu 2020 r. traciły w stosunku do euro" - wyjaśnił Mazurek.

W badaniu wykorzystano kursy walut lokalnych w stosunku do EUR z ostatniego dnia roku według notowań banków centralnych.

Polskie banki, licząc według kryterium wartości aktywów, są sumarycznie największe w regionie, wyprzedając Czechy i Węgry. Łączna wartość aktywów największych banków w Polsce wzrosła w zeszłym roku o 10% i wyniosła 515,4 mld euro, podczas gdy dla Czech wartość ta wzrosła o 2% do 303,5 mld euro, a dla Węgier wzrosła o 11% do 145,8 mld euro.

Licząc per capita, najwyższa wartość aktywów mają banki czeskie (28 tys. EUR na osobę), estońskie (26 tys. euro) i słoweńskie (22 tys. euro). Polska (14 tys. euro) znajduje się tuż nad średnią dla regionu (13 tys. euro). W przeliczeniu na PKB liderem również są Czechy (141% PKB), a następnie banki z Chorwacji i Estonii (po 125%). Wynik Polski (101%) jest taki sam, jak średnia regionu.

"W 2020 r. skokowo wzrósł stosunek aktywów bankowych do PKB, głównie wskutek pandemii i stagnacji gospodarek. Ponadto, ostatnio drastycznie spadła rentowność banków - wskaźniki ROA i ROE w 2020 r. spadły o około połowę w stosunku do 2019 r. Tak niskie poziomy nie były widziane w ostatnich latach" - dodał analityk Inteliace Research.

Średni ważony wskaźnik ROA dla Top 200 banków regionu w 2020 r. spadł do 0,53% wobec 1,15% w 2019 r. i był najniższy od 2013 r. Natomiast średni ważony wskaźnik ROE spadł do 5,0% z 10,4%, co również było najniższym poziomem od 2013 r.

"Udziały największych grup bankowych w regionie nie zmieniły się istotnie w 2020 r. Nadal przodują Erste, KBC i UniCredit. Z ciekawych trendów - do góry pnie się dalej węgierska grupa OTP, głównie dzięki ostatnim wymianom aktywów, czyli m.in. sprzedaży na Słowacji i zakupach w Słowenii" - zaznaczył Mazurek.

Raport obejmuje 15 krajów Europy Środkowej i Wschodniej (CEE): Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Słowenię, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Serbię, Rumunię, Bułgarię, Północną Macedonię i Albanię. Nie uwzględnia natomiast systemów bankowych z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Kosowa i Czarnogóry.