Sprawa negatywnie zaopiniowanego przez służby przedsięwzięcia Orlenu i Synthosu budzi wątpliwości m.in. ze względu na to, że poprzednia minister – według naszych źródeł w resorcie – nie była skłonna przychylić się do wniosku OSGE wbrew opinii służb. Inwestycja cieszyła się z tymczasem przychylnością Mateusza Morawieckiego.

Jednoosobowa decyzja Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej

Sprawa, o której wspomniał we wczorajszym expose Donald Tusk, mówiąc wręcz o możliwości wystąpienia „korupcji na dużą skalę”, może stać się kolejnym elementem rozliczeń z ustępującą ekipą.

Reklama

- Dokumenty dotyczące decyzji zasadniczych przyznanych inwestycjom Orlen Synthos Green Energy będą jednymi z pierwszych, o jakie poproszę po objęciu urzędu – mówi DGP Paulina Hennig-Kloska, która zastąpi Łukaszewską-Trzeciakowską w roli szefowej MKiŚ. Przedstawienie kolejnych informacji w tej sprawie może nastąpić już dziś.

„Departament Energii Jądrowej zdecydowanie rekomenduje wydanie decyzji o odmowie wydania decyzji zasadniczej dla spółki BWRX-300 Dąbrowa Górnicza sp. z o.o.” – głosi projekt decyzji, który widzieliśmy, zaakceptowany przez zastępcę ministra i pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Adama Guibourgé-Czetwertyńskiego. Nasi rozmówcy mówią wprost: zielone światło dla przedsięwzięcia OSGE to jednoosobowa decyzja Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej.

Pytania o intencje pani minister

Jakie argumenty miała po swojej stronie szefowa resortu? Łukaszewska-Trzeciakowska nie chce zajmować w tej sprawie stanowiska. Jak słyszymy, minister jest jednak przekonana, że stanowisko ABW nie było dla niej wiążące i ma na poparcie tej tezy opinie prawne. Na jej korzyść świadczyć mają również pozytywne opinie w postępowaniu m.in. Ministerstwa Aktywów Państwowych i Polskiej Agencji Atomistyki.

Znaczące jest zwłaszcza to pierwsze, bo może stanowić kontrargument wobec słów ministra-koordynatora służb specjalnych, który w swoim oświadczeniu uznał, że projekt OSGE nienależycie chroni interes Skarbu Państwa, w tym Orlenu. Dwoje rozmówców w rządzie potwierdza nam ponadto, że przedsięwzięcie OSGE cieszyło się przychylnością premiera.

W tle negatywnej oceny służb, jak pisaliśmy w DGP w poniedziałek, były m.in. wątpliwości dotyczące warunków współpracy pomiędzy głównymi inwestorami – Orlenem i Synthosem Michała Sołowowa.

- Jeśli informacje o podjęciu decyzji wbrew stanowisku resortu są prawdziwie, stawia ją to w jeszcze bardziej wątpliwym świetle i każe stawiać pytania o intencje pani minister – ocenia w rozmowie z DGP Paulina Hennig-Kloska.

Więcej na ten temat w środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".