"Konieczne jest pilne wzmocnienie polityki w tym zakresie. To ograniczenie importu może dokonać się poprzez rozwój źródeł odnawialnych, wzrost efektywności energetycznej, elektryfikację i pełne wdrożenie pakietu 'Fit for 55'" - czytamy w komunikacie poświęconym raportowi.

Autorzy raportu przekonują, że bezpieczeństwo dostaw i zmniejszenie uzależnienia od rosyjskiego gazu nie wymaga budowy nowej infrastruktury do importu gazu z UE, takich jak terminale LNG. Wystarczy import 51 mld m3 gazu z alternatywnych wobec Rosji źródeł, za pośrednictwem istniejącej infrastruktury.

Nie ma również potrzeby wydłużania funkcjonowania mocy węglowych, planowanych do zamknięcia. Analiza nie zakłada też zmiany planu zamknięć w energetyce jądrowej ani wzrostu wykorzystania biomasy czy wodoru, podkreślono.

Komisja Europejska stwierdziła, że UE jest w stanie zakończyć import rosyjskiego gazu do 2027 roku (szczegóły na ten temat zostaną podane w maju). Autorzy raportu wskazują, że ich analiza pokazuje, iż cel ten można osiągnąć do 2025 roku przy mniejszym niż zakładanym przez KE zużyciu gazu z alternatywnych źródeł (51 mld m3 w porównaniu z 60 mld m3).

Reklama

"Rodzime źródła odnawialne oferują możliwość ucieczki z uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu. Unia Europejska może uniezależnić się od importu rosyjskiego gazu do 2025 roku, czyli szybciej niż w roku 2027 wskazanym w niedawno ogłoszonym planie REPowerEU. Może to osiągnąć dzięki szybkiemu wdrożeniu rozwiązań z zakresu czystej energii, bez powstrzymywania schyłku energetyki węglowej lub zastępowania jednego uzależnienia od paliw kopalnych innym. Konieczne są natychmiastowe działania i ogromne zaangażowanie całej UE, aby osiągnąć zarówno obecny cel Fit for 55 w zakresie odnawialnych źródeł energii, jak i wymagane przyspieszenie rozwoju energetyki wiatrowej i słonecznej" - powiedziała starsza analityczka Ember Sarah Brown, cytowana w komunikacie.

"Największe zużycie gazu w Europie przypada na ogrzewanie budynków. Termoizolacja i zamiana kotłów gazowych na pompy ciepła to klucze do zmniejszenia zapotrzebowania na gaz do tych celów. Będzie to wymagało bardziej rygorystycznych celów w zakresie oszczędności energii oraz bardziej ambitnych minimalnych standardów energooszczędności. Trzeba zaprzestać finansowania kotłów gazowych z dotacji publicznych i przekierować te środki na ekologiczne technologie grzewcze, takie jak pompy ciepła. Trzeba szybko przetrwać instalowanie kotłów gazowych w nowych budynkach" - dodał dyrektor ds. programów europejskich w Regulatory Assistance Project Jan Rosenow.

"Inwestycje w czystą energię i obniżenie zapotrzebowania na energię to dla UE strategia niskiego ryzyka i wysokich korzyści. Z kolei nowa infrastruktura importu gazu nie jest ani potrzebna, ani zdolna do rozwiązania bieżących problemów. Zamiast tego tworzy ona zobowiązania i koszty na przyszłość. Posłuż branży, która będzie się szybko kurczyć" - podsumował doradca w thinktanku E3G Raphael Hanoteaux.