"Postanowienie WSA traktuję jako uderzenie w bezpieczeństwo energetyczne Polski – przekazał w środę wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki w TVP Info, odnosząc się do sytuacji w kopalni Turów. Zaznaczył, że w tym regionie funkcjonują również inne kopalnie; w Niemczech i Czechach.

"Spółka PGE zastosowała tam (w Turowie - PAP) najnowocześniejsze dostępne na świecie zabezpieczenia prośrodowiskowe. I właśnie polski Turów został wzięty na celownik ekologów, którzy uparli się, żeby zamknąć polską elektrownię, polską kopalnię, odciąć Polaków od prądu, od ciepła – zamykając oczy na większe kopalnie funkcjonujące za naszą zachodnią granicą" – powiedział wiceminister.

3 mln mieszkań i domów zasilanych prądem z Turowa

Małecki wskazał, że ponad 3 miliony domów i mieszkań jest zasilanych prądem z Turowa. "Będziemy stanowczo bronili i skutecznie będziemy bronili Turowa" – podkreślił.

Reklama

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Skargę na decyzję środowiskową złożyły jesienią 2022 r. m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.

W środę podczas wizyty w Kopalnie Węgla Brunatnego Turów premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "na pewno nie damy zamknąć tej kopalni; zrobimy wszystko, aby do końca tego złoża, do roku 2044 ona normalnie funkcjonowała. Postanowienie WSA szef rządu nazwał „bezprawiem i jawnym uderzeniem w polski interes".

We wtorek spółka PGE w oświadczeniu podkreśliła, że WSA w Warszawie "z rażącym naruszeniem przepisów prawa wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej przez GDOŚ we wrześniu 2022 r". "Decyzję środowiskową zaskarżyli zieloni działacze z Niemiec i Czech" - zaznaczono. (PAP)