Przed wojną w Ukrainie i embargami na ropę import z Rosji odpowiadał za prawie 40 proc. całego europejskiego importu ropy naftowej, produktów rafinacji i gazu ziemnego. Obecnie jedynym państwem unijnym, które do 2024 roku może sprowadzać rosyjską ropę, jest Bułgaria. Dostawy gazu ziemnego rurociągami z Rosji do UE spadły z prawie 40 proc. do raptem 10 proc., czytamy na stronie oilprcie.com.

Zamiast rosyjskich paliw kopalnych

Największym pojedynczym dostawcą gazu w Europie jest Norwegia, obecnie główny producent ropy i gazu w Europie Zachodniej oraz członek NATO. Pozostałą lukę po dostawach częściowo wypełnili producenci LNG i ropy naftowej z USA. Kraje UE podpisują długoterminowe umowy na dostawy skroplonego gazu, co jeszcze dwa lata temu było niemożliwe: jednym z najważniejszych priorytetów Europy stała się walka z emisjami gazów cieplarnianych.

Reklama

W ubiegłym roku UE zajęła drugie miejsce po Azji pod względem wolumenu zakupów ropy naftowej w USA. Europejski import tego surowca ze Stanów Zjednoczonych wyniósł średnio 1,51 miliona baryłek dziennie (bpd) w 2022 r., co stanowi 42 proc. amerykańskiego eksportu ropy naftowej. Dla porównania wolumen eksportu amerykańskiej ropy do Azji wyniósł 43 proc., podała MAE. Według ekspertów import ropy naftowej z USA do Europy będzie nadal rosnąć.

Zamiast europejskich odbiorców

Po tym jak UE zrezygnowała z rosyjskich paliw kopalnych, jej miejsce zajęli nabywcy z Azji. Po ponad roku od wybuchu wojny Indie zmieniły się z marginalnego nabywcy rosyjskiej ropy, w najważniejszy obok Chin, rynek zbytu dla syberyjskiej ropy. Indyjskie rafinerie, nie przestrzegając pułapu cenowego G7 i szukając tanich surowców, przyjęły wiele ładunków rosyjskiej ropy typu Ural, które przed unijnym embargiem trafiały do ​​między innymi do Polski, na Litwę i do Niemiec. W pierwszej połowie 2023 roku indyjscy importerzy ropy nadal zwiększali wolumeny zakupu tańszej rosyjskiej ropy. Analitycy twierdzą jednak, że mogliśmy już być świadkami szczytowego importu indyjskiej ropy naftowej z Rosji, czytamy w artykule na oilprice.com.

Rosyjskie LNG nie płynie do Azji

Szacuje się, że główni nabywcy w Azji Północnej ograniczyli import rosyjskiego LNG do najniższego poziomuod dwóch lat. Kupujący surowiec dywersyfikują źródła dostaw, by uniknąć potencjalnych przyszłych problemów z płatnościami i dostawami, twierdzą analitycy z Bloomberga. Chiny zaostrzyły rywalizację z Europą o podpisaniedługoterminowych umów na dostawyz amerykańskimi eksporterami LNG.

Dla amerykańskich eksporterów LNG więcej długoterminowych umów zakupu z Europą i Azją oznacza większe szanse na kontraktowanie przyszłych wolumenów z planowanych obecnie obiektów eksportowych oraz wsparcie finansowania i podjęcie ostatecznych decyzji inwestycyjnych dla większej liczby terminali eksportujących LNG z USA.

źródło: oilprice.com