W Polsce jest osiem instalacji geotermalnych, które ogrzewają gminy, ale w planach jest kolejnych kilkadziesiąt. To jednak niewystarczająca skala, by geotermia przyniosła duże korzyści biznesowe

Geotermia

Geotermia ma swoje zalety – jest bezemisyjnym, odnawialnym i praktycznie niewyczerpywalnym źródłem energii, które może być wykorzystywane przez cały rok. Ale w Polsce zakłady ciepłownicze opierające się na tym źródle energii należą do rzadkości. Wyjątki stanowią: Bańska Niżna, Pyrzyce, Stargard Szczeciński, Mszczonów, Uniejów, Słomniki Lasek oraz Klikuszowa. Pytanie, czy to wykorzystuje potencjał Polski.

Szaflary chwalą się najgłębszym odwiertem

Największa inwestycja, która jest w trakcie budowy, została ulokowana w Szaflarach koło Nowego Targu. Odwiert ma mieć głębokość 7 m, jednak niedawno napotkał kłopoty. W kwietniu wiercenie przerwano, po tym, jak budowlańcy trafili na twarde formacje skalne, a dodatkowo zaczęły się obsypywać ścianki odwiertu. Prace wznowiono dopiero pod koniec czerwca. – Będzie to jedna z najgłębszych na świecie studni geotermalnych – przekonuje mimo to Rafał Szkaradziński, wójt Szaflarów, dodając, że od kwietnia gmina prowadziła konsultacje z ekspertami z branży wiertniczej.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ