Jak podaje gazeta Polska może się pochwalić największymi zwyżkami w handlu internetowym w ostatnich miesiącach. "W porównaniu z czasem sprzed lockdownu ruch w e-sklepach skoczył o 26 proc., podczas gdy średnia globalna to 16 proc., a w naszym regionie 21 proc." - pisze dziennik powołując się na raporty PMR oraz eMarketer.

"Rzeczpospolita" ocenia, że jest to spowodowane epidemią koronawirusa. "Polacy rzucili się na e-zakupy, a szczególnie widoczne jest to w kategorii notebooków czy telewizorów. Zainteresowanie elektroniką użytkową odnotowują zwłaszcza platformy e-commerce" - czytamy.

"Jak wynika z najnowszych danych firmy Tpay, które +Rzeczpospolita+ publikuje jako pierwsza, wartość obrotów w przypadku tego typu urządzeń wzrosła w okresie pandemii aż o 430 proc. W II kwartale liczba transakcji zwiększyła się względem pierwszych trzech miesięcy br. o imponujące 517 proc." - pisze "Rz".

Reklama

Według gazety "boom" w e-sklepach spowodowała nagła transformacja pracy ze stacjonarnej na zdalną oraz nowa forma nauki online. "Zyskał na tym segment komputerów. Rozpoczęty sezon szkolny również pokazał wysokie zapotrzebowanie na taki sprzęt. Ale dotyczy to notebooków. Takiego przenośnego peceta kupiło w I półroczu, lub zamierza wkrótce nabyć, aż 94 proc. ankietowanych przez RTV Euro AGD. Badania tej sieci pokazują, że w przypadku 34 proc. z nas pandemia przyspieszyła decyzję zakupową, a jedna trzecia Polaków wprost twierdzi, że potrzebuje laptopa do pracy zdalnej" - podaje dziennik.

"Rz" wskazuje, że jednak nie wszystkie kategorie elektroniki użytkowej zyskują. "O ile rośnie popyt na notebooki, o tyle już zainteresowanie komputerami stacjonarnymi stopniało. Zakupy ze strony przedsiębiorstw zmniejszyły się o jedną trzecią, a klientów indywidualnych o 18 proc. Kryzys dotknął też smartfonów" - czytamy. (PAP)