JMP nie zgadza się z karą nałożoną przez prezesa UOKiK i zapowiedziało odwołanie się od decyzji do właściwego sądu. Spółka rozważy wszczęcie postępowania przed sądem cywilnym przeciwko Skarbowi Państwa i/lub UOKiK oraz jego prezesowi i dochodzenie odszkodowania, podała sieć.

"Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta. Tymczasem w sklepach Biedronka konsumenci chcący kupić polskie ziemniaki, pomidory czy jabłka byli często wprowadzani w błąd. Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały. Dlatego nałożyłem na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary" - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Nieprawidłowości występowały w 27,8% sklepów Biedronka skontrolowanych przez Inspekcję Handlową, podał Urząd.

Jeronimo Martins Polska nie zgadza się z decyzją UOKiK.

"Sama liczba zarzucanych naruszeń w oznakowaniu krajów pochodzenia owoców i warzyw jest marginalna. Dodatkowo, sposób zbierania materiału dowodowego budzi poważne wątpliwości co do bezstronności UOKiK i potwierdza, że podejmowane wobec naszej sieci działania mają charakter dyskryminacyjny. Zwracamy uwagę, że liczba nieprawidłowości w zakresie informowania konsumentów o kraju pochodzenia owoców i warzyw w sieci Biedronka od samego początku była, w ocenie UOKiK, jedną z niższych na polskim rynku" - czytamy w stanowisku sieci Biedronka w sprawie decyzji prezesa UOKiK.

Biedronka podała, że liczba nieprawidłowości systematycznie maleje, gdyż JMP wdrożyło innowacyjne rozwiązania technologiczne uszczelniające system etykietowania owoców i warzyw poprzez zastosowanie automatyzacji procesu.

"Potwierdzają to kontrole przeprowadzane na zlecenie UOKiK. O ile na przełomie 2019 i 2020 roku statystyczna liczba błędów na sklep w zakresie etykietowania pochodzenia owoców i warzyw wynosiła 2,53, to podczas ostatniej rekontroli UOKiK zmniejszyła się aż o 73% do 0,68 błędu w oznakowaniu na sklep. Kontrola wykazała również, że aż 58% sklepów Biedronka nie odnotowało ani jednego błędu w oznakowaniu" - czytamy dalej.

W 2020 r. spółka otworzyła 129 sklepów, powiększając sieć o 113 sklepów netto, kończąc rok z liczbą 3 115 placówek.