Czy możemy zwrócić towar kupiony przez internet?

Jak wyjaśnia radca prawny dr Oliwia Owczarz, prawo do zwrotu towaru kupionego przez internet umożliwia kupującemu zapoznanie się z towarem i namysł, czyli rozważenie racjonalności zakupu. To uprawnienie nie przysługuje w sklepach tradycyjnych, w których możliwość zwrotu zależy wyłącznie od woli sprzedawcy.

Towar kupiony przez internet można zwrócić w ciągu:

Reklama
  • 30 dni — w przypadku umowy zawartej podczas nieumówionej wizyty przedsiębiorcy w miejscu zamieszkania lub zwykłego pobytu konsumenta albo podczas wycieczki;
  • 14 dni — w przypadku pozostałych umów, w tym zawartych przez internet lub podczas umówionej wizyty akwizytora w domu konsumenta.

Czy przedsiębiorca ma prawo do zwrotu towaru kupionego przez internet?

W tej kwestii w styczniu 2021 roku zmianie uległy przepisy prawa konsumentów. Przedsiębiorcy, podobnie jak zwykli konsumenci, mogą odstąpić od umowy zawartej na odległość i w terminie 14 dni zwrócić zakupiony towar, bez podania przyczyny.

Nowelizacja przepisów wprowadziła jednak pewne warunki. - Przepisy te dotyczą wyłącznie jednoosobowych działalności gospodarczych wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, a czynność nie ma mieć charakteru zawodowego. Co to oznacza? Na przykład przedsiębiorca, który prowadzi restaurację, będzie miał prawo do zwrotu środków czystości, bo te produkty nie są bezpośrednio związane z charakterem zawodowym jego działalności. Ale nie będzie miał prawa do zwrotu zestawu naczyń. Naczynia łączą się w tym przypadku z zawodowym charakterem działalności prowadzącego restaurację — wyjaśnia dr Oliwia Owczarz.

W jakim stanie powinna być rzecz kupiona przez internet, którą chcemy zwrócić?

- Zwrotu towaru absolutnie nie można uzależniać od obecności oryginalnego opakowania czy papierowej metki — tłumaczy dr Oliwia Owczarz. - Często firmy stosują na swoich stronach sformułowanie, że w przypadku zwrotu towar musi być „nowy, nieotwierany, kompletny,nieużywany oraz oryginalnie zapakowany." Praktyka ta jest niewłaściwa i niezgodna z prawem.

Musimy pamiętać o jeszcze jednym. - Towar możemy „przetestować” tylko w taki sposób, w jaki zrobilibyśmy to, kupując go w sklepie. Przykładowo: możemy przymierzyć ubranie, ale nie możemy go nosić. Jeśli przekroczymy tę granicę to owszem, możemy zwrócić towar, ale jednocześnie poniesiemy odpowiedzialność za zmniejszenie jego wartości — dowiadujemy się od ekspertki.

Kto ponosi odpowiedzialność jeśli paczka ze zwrotem zaginie/zniszczy się w drodze do sprzedającego?

W tym przypadku to przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki.

Czy konsument ponosi koszty przesyłki zwrotnej do sprzedawcy? W jakich przypadkach tych kosztów nie ponosi — czy zależy to od dobrej woli sprzedawcy?

Jeżeli konsument zdecyduje się odstąpić od zawartej przez internet umowy sprzedaży w ustawowym 14-dniowym terminie, ma obowiązek pokrycia kosztów przesyłki zwrotnej do sprzedającego, chyba że sprzedawca wyraźnie zgodził się pokryć te koszty np. przez zaoferowanie darmowej przesyłki zwrotnej.

Natomiast sprzedający wraz z pieniędzmi za zwracany przedmiot powinien zwrócić kupującemu koszt przesyłki w pierwszą stronę w wysokości równej najtańszej przesyłce w ofercie.

Przykładowo: Pani Alicja kupiła w sklepie internetowym lampę o wartości 200 zł. Sklep internetowy oferuje dwie formy dostarczenia przesyłki do kupującego - paczkomatem (w cenie 12 zł) oraz kurierem (w cenie 15 zł). Pani Alicja wybrała sposób dostarczenia przesyłki kurierem i łącznie zapłaciła 215 zł. Po dostarczeniu i obejrzeniu lampy pani Alicja zdecydowała się zwrócić produkt. Kupująca zmuszona jest pokryć koszty przesyłki zwrotnej do sprzedawcy z własnej kieszeni. Od sprzedawcy otrzyma zaś zwrot w wysokości 212 zł (200 zł za lampę + 12 zł za dostawę paczkomatem,) ponieważ dostawa paczkomatem w cenie 12 zł jest to najtańsza przesyłka w ofercie tego sprzedającego.

Jak zaznacza mecenas Owczarz, wyjątkowo — zwrot całości (kosztów przesyłki do kupującego i przesyłki zwrotnej) powinien być dokonany przez sprzedawcę w przypadku dostarczenia towaru niezgodnego z umową.

Jakich artykułów kupionych przez internet nie można zwracać?

Wyjątki wymienia art. 38 ustawy o prawach konsumenta.

Nie możemy zwrócić między innymi:

  • rzeczy robionej na indywidualne zamówienie,
  • rzeczy, których zwrot jest utrudniony ze względów higienicznych — np. szczoteczka do zębów, soczewki kontaktowe,
  • towarów z krótkim terminem przydatności do użycia czy artykułów spożywczych — np. owoce, warzywa, nabiał,
  • towarów z nagraniami dźwiękowymi lub wizualnymi i programów komputerowych, które były dostarczone w zapieczętowanym opakowaniu, a my je otworzyliśmy (oczywiście w przypadku wadliwego towaru nadal możemy go zareklamować).

Jak wyjaśnia radca prawny dr Oliwia Owczarz, nie zwrócimy również produktów z umowy:

  • o świadczenie usług, jeżeli przedsiębiorca wykonał w pełni usługę za wyraźną zgodą konsumenta, który przed rozpoczęciem świadczenia został poinformowany o tym, że po jego spełnieniu utraci prawo do odstąpienia od umowy i przyjął to do wiadomości – np. korepetycje udzielane przez internet,
  • w których przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu, ze względu na swój charakter, zostają nierozłącznie połączone z innymi rzeczami – np. paliwo wlane do samochodu,
  • w których cena lub wynagrodzenie zależą od wahań na rynku finansowym, niezależnych od przedsiębiorcy i mogących wystąpić przed upływem terminu na odstąpienie od umowy – np. sprzedaż walut obcych,
  • w których przedmiotem świadczenia są napoje alkoholowe, jeśli ich cena została uzgodniona podczas zawarcia umowy sprzedaży, dostarczenie może nastąpić dopiero po upływie 30 dni, a wartość zależy od wahań na rynku, pozostających poza kontrolą przedsiębiorcy – np. wysokogatunkowe wina kolekcjonerskie,
  • w których konsument wyraźnie żądał, aby przedsiębiorca przyjechał do niego w celu dokonania pilnej naprawy lub konserwacji – np. dostrojenie odbiornika telewizyjnego. W przypadku wszystkich pozostałych napraw innych niż „pilne” konsumentom przysługuje prawo do odstąpienia od umowy.

W ostatnim czasie wykształca się nowa praktyka — kupowanie rzeczy od rzemieślników przez Instagram w drodze wymieniania prywatnych wiadomości z nimi. Czy kupione w ten sposób rzeczy można później zwracać?

Tu mecenas dr Oliwia Owczarz wskazuje, że w świetle prawa każdy sprzedawca prowadzący sprzedaż na odległość, a więc za pośrednictwem własnego sklepu internetowego, serwisu aukcyjnego czy nawet portalu społecznościowego jest zobowiązany do spełnienia obowiązków informacyjnych wynikających z ustawy o prawach konsumenta. - Co więcej, niespełnienie tego obowiązku stanowi wykroczenie. Dotyczy to również działalności nierejestrowanej — tłumaczy rozmówczyni. Wydaje się więc, że towar kupiony "przez Instagrama" można legalnie zwrócić do sprzedającego.