Stabilność polskiego sektora bankowego często stawiana jest za wzór. Udział niespłacanych w terminie kredytów (NPL) należy do najniższych w Europie, co świadczy o rygorystycznej polityce oceny ryzyka. Ten makroekonomiczny sukces ma jednak swoją mikroekonomiczną cenę, którą płacą Małe i Średnie Przedsiębiorstwa.
System, którego nadrzędnym celem jest ochrona depozytów, musi być z natury swojej sztywny i retrospektywny. Banki są związane silnym reżimem regulacyjnym KNF, który obliguje je do patrzenia wstecz, na historię kredytową i wskaźniki finansowe, często ignorując bieżący potencjał i wartość realnych zabezpieczeń.
Zjawisko to najlepiej oddaje Paweł Stefański, Prezes Zarządu Horyzont Capital:
„Bank przyjmuje chętnie parasol wtedy, gdy świeci słońce. Oddaje go, gdy zaczyna padać deszcz. Banki w Polsce funkcjonują w silnym reżimie regulacyjnym KNF oraz oceniają nie emocje, lecz ryzyko, a ich obowiązkiem jest bezpieczeństwo depozytów, nie ratowanie biznesów. To brutalna prawda, o której trzeba pamiętać.”
Koszt ostrożności: Zamknięte drzwi dla płynności
Dla przedsiębiorcy, odmowa banku wcale nie musi oznaczać złego biznesu. Może wynikać z chwilowego zatoru płatniczego (powszechnego w branży budowlanej czy transportowej), zbyt krótkiej historii kredytowej lub nadmiernej liczby zobowiązań leasingowych, które pogarszają scoring.
Bank, zobowiązany do minimalizowania NPL, nie jest w stanie w krótkim czasie uruchomić finansowania ratunkowego lub projektowego. Jego procedury są wolne i biurokratyczne. W konsekwencji, firma, która ma aktywa i zamówienia, ale potrzebuje 500 tys. zł w ciągu 10 dni, zostaje zmuszona do poszukiwania alternatyw, lub co gorsza – do rozważenia upadłości.
To jest fundamentalny koszt rygoru – eliminacja możliwości wsparcia biznesów, które mają realną szansę na powrót do płynności.
Ewolucja rynku: Hipoteka kontra scoring
W powstałej luce rynkowej rośnie znaczenie instytucji pozabankowych, które pełnią rolę mechanizmu wentylującego dla gospodarki. Ich rola nie sprowadza się do konkurowania z bankami, lecz do oferowania rozwiązań, które banki z przyczyn regulacyjnych muszą pomijać.
Klucz do ich efektywności leży w odwróceniu priorytetów oceny ryzyka. Zamiast skupiać się na historycznym scoringu, koncentracja przenosi się na:
Wartość zabezpieczenia: Decyduje bieżąca wartość nieruchomości (hipoteka), a nie historyczne wskaźniki BIK. To pozwala na szybszą decyzję i minimalną dokumentację.
Transparentność kosztowa: Użycie mechanizmu prowizji zamiast skomplikowanego oprocentowania. Z góry ustalona, jednorazowa prowizja eliminuje ryzyko ukrytych kosztów i zwiększa przewidywalność finansową przedsiębiorcy.
Bezpieczeństwo prawne: Wiarygodni partnerzy stawiają na hipotekę (wpis w księdze wieczystej), co jest najbezpieczniejszą formą zabezpieczenia dla klienta, odróżniającą się od ryzykownego przewłaszczenia. Cały proces musi być finalizowany notarialnie.
Studium analityczne: Szybkość zamiast upadłości
Rozważmy przykład firmy produkcyjnej, która potrzebowała 700 tys. zł na pilny zakup surowców, mając jednocześnie 60-dniowe opóźnienia w płatnościach od kluczowego kontrahenta. Bank, zgodnie ze swoimi procedurami, odmówiłby w ciągu 30 dni.
W tym czasie instytucja pozabankowa, opierając się na hipotece na nieruchomości firmy, mogła uruchomić kapitał w ciągu tygodnia. Dzięki jasno ustalonej prowizji, firma uniknęła kar umownych, utrzymała produkcję i odzyskała płynność. Z punktu widzenia makro, to nie jest tylko uratowany biznes, ale uniknięcie statystycznego „złego kredytu” (czyli upadłości), który obciążyłby system.
Podsumowanie: Dwie prędkości rynku
Polski rynek finansowy ewoluuje w kierunku dwóch prędkości. Z jednej strony mamy ostrożny i regulowany system bankowy, niezbędny dla stabilności depozytów. Z drugiej – transparentne i elastyczne instytucje pozabankowe, które stanowią niezbędne strategiczne narzędzie dla MŚP, które nie pasują do bankowego, zero-jedynkowego modelu ryzyka.
Dla przedsiębiorcy kluczowa jest świadomość wyboru. Należy szukać partnerów, którzy w komunikacji i w umowie stawiają na bezpieczeństwo (hipoteka) i transparentność (prowizja), by mieć pewność, że parasol finansowy nie zostanie zabrany, gdy zacznie padać deszcz.
Jeśli Twoja firma dysponuje nieruchomością, ale napotyka trudności z uzyskaniem finansowania bankowego, warto rozważyćpożyczkę pod zabezpieczenie hipoteczne ze stałą prowizją i decyzją w ciągu 48 godzin.