Jeśli teraz przyszło wam do głowy, że to zdradza, zdrada i jeszcze raz zdrada, to mamy dla was zaskakującą informację – najczęstszych przyczyn jest aż sześć. Wśród nich – jedna finansowa.

Alkohol goni pieniądze

Z tym „zdrada, zdrada i jeszcze raz zdrada”, to jednak mieliście trochę racji. To właśnie niewierność i/lub oszustwo są najczęstszą przyczyną rozwodów. Przy czym „zdradę” należy rozumieć szeroko –chodzi nie tylko o akt seksualny z inną osobą za plecami współmałżonka, ale wszystko, co narusza integralność małżeńskiej więzi i niszczy zaufanie.

Zaraz na drugim miejscu są jednak pieniądze. W badaniu wskazano, że sposób zarządzania finansami domowymi to jeden z najczęstszych powodów sporów pomiędzy małżonkami. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, kiedy jedna z osób uparcie podejmuje istotne decyzje finansowe bez konsultacji z drugą osobą.

Trzecią najczęstszą przyczyną rozpadu małżeństw są uzależnienia, w szczególności od alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych. Choroba jednej osoby wpływa w tym przypadku destrukcyjnie na więzi, które tworzy z innymi ludźmi, w tym także na więź małżeńską. Może też wpędzić je w kłopoty finansowe, doprowadzić do zaniedbań emocjonalnych i nadszarpnięcia zaufania.

Zaskakująco błahe nawyki

Na czwartym miejscu znalazła się zazdrość. Jak chyba wszyscy dobrze wiemy, nie zawsze wiąże się ona z niewiernością jednego ze współmałżonków, zdarza się, że dotyczy historii z czasów, kiedy jeszcze się nie znali. Zazwyczaj wynika z problemów osobowościowych zazdrośnika. A jednak potrafi skutecznie zatruć więzi w parze i w efekcie doprowadzić do rozstania. Co ciekawe, to częściej mężowie wymieniali „zazdrość żony” jako czynnik, który skłonił ich do rozwodu.

Piątą przyczyną rozstań jest niestabilność emocjonalna jednego ze współmałżonków. Może być ona wywołana chorobą psychiczną lub zaburzeniami osobowościowymi, które, szczególnie nieleczone, wprowadzają spory zamęt w życiu drugiego współmałżonka. Zmienność nastrojów, labilność emocjonalna, upodobanie do awantur – wszystko to może mocno zaciążyć na małżeńskiej harmonii.

Szósta przyczyna wydaje się bardzo błaha w porównaniu do pierwszych pięciu. Przyczyną rozstania mogą być także irytujące nawyki któregoś ze współmałżonków. Rzucanie na podłogę brudnych skarpet, zostawianie w lodówce pustego opakowania po wyjedzonym produkcie albo wpatrywanie się w telefon godzinami – niby nic wielkiego, ale czasem wystarczy, aby jedna ze stron chciała powiedzieć „dość”.