"Rok 2021 zaczął się całkiem nieźle, mam nadzieję, że tak trudny okres jak w roku 2020, szczególnie w drugim kwartale, już się nie powtórzy. Ograniczyliśmy koszty wynagrodzeń, a przewozy już w czwartym kwartale były porównywalne rok do roku. Również pierwszy kwartał 2021 roku pokazuje, że przewozy nie będą niższe niż przed pandemią. Mam nadzieję na dodatnie wyniki finansowe przy stabilizacji przewozów masowych i wzroście przewozów intermodalnych" - powiedział Warsewicz podczas wideokonferencji.

Podkreślił, że w 2020 roku Grupa PKP Cargo ograniczyła zatrudnienie o 7,7%, czyli 1 805 osób, do 21,8 tys. pracowników na koniec ub. roku. W samym PKP Cargo zatrudnienie spadło o 8% (1 369 osób), do 15,8 tys. pracowników.

"Zaczynając od pierwszego kwartału, znacząco lżejsza struktura kosztów powinna wpłynąć pozytywnie na wyniki" - dodał prezes.

Strata netto grupy wyniosła 224,3 mln zł w 2020 roku, przy przychodach na poziomie 4,08 mld zł.

Reklama

Jednocześnie prezes podkreślił, że spółka raczej nie przewiduje kolejnych znaczących redukcji zatrudnienia w 2021 roku.

"Jesteśmy zdeterminowani do realizacji polityki oszczędnościowej, ale przewozy wróciły do poziomu sprzed pandemii, więc jeśli ta pozytywna tendencja się utrzyma, nie powinno być dalszych znaczących redukcji zatrudnienia, może poza oczyszczaniem jeszcze ewentualnie jakiegoś przewymiarowania" - zapowiedział Warsewicz.

PKP Cargo zadebiutowało w 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnym, spedycji oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej. W 2020 r. miała 4,08 mld zł skonsolidowanych przychodów.

(ISBnews)