"WIG20 kończy sesję w okolicach dziennych minimów, przy czym zmienność była dziś nieduża. Techniczny obraz rynku bez zmian w zasadzie pozostaje od czerwca. Utrzymujemy się w zakresie wahań 2.200-2.300 pkt." - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BDM Krystian Brymora.

"Rynki zareagowały dziś na to, co wydarzyło się wczoraj. Prezes Fed próbował uspokoić inwestorów odnośnie wysokiej inflacji, jednak to się nie do końca udało i dziś widzimy lekkie spadki" - zauważył.

Brymora zwrócił uwagę na trwający w USA sezon wyników.

"Choć banki pobiły prognozy analityków, nie przyniosło to impulsu do wzrostów. Zobaczymy co pokażą spółki przemysłowe i czy będą w stanie poruszyć rynkiem. Dziś jednak mieliśmy +profit warning+ i obniżenie prognoz od jednego z producentów turbin wiatrowych. Z tego względu to właśnie ta branża była dziś jedną z najsłabszych w Europie, a nastroje dodatkowo się pogorszyły. Mocno traciła także motoryzacja, po przedstawieniu kolejnego pakietu wymogów redukcji emisji CO2" - dodał.

WIG20 rozpoczął notowania nad kreską, jednak po wyznaczeniu dziennego maksimum o godz. 10 w okolicy 2.280 pkt., skierował się w dół. Zakończył notowania 0,36 proc. pod kreską, na poziomie 2.260,40 pkt. WIG zniżkował o 0,5 proc. do 67.292,59 pkt. Tym samym oba indeksy zakończyły trwającą od piątku serię wzrostów. mWIG40 spadł o 1,08 proc. do 4.878,91 pkt., a sWIG80 poszedł w dół o 0,47 proc. do 20.670,95 pkt.

W tym czasie w Europie traciły niemal wszystkie główne indeksy giełdowe, a niemiecki DAX zniżkował o 1 proc. Amerykański S&P 500 tracił 0,3 proc., a technologiczny Nasdaq spadał o 0,6 proc.

Obroty na GPW wyniosły 811 mln zł, z czego 609 mln zł przypadło na największe spółki. Najwyższe obroty przypadły na akcje CD Projektu (78 mln zł), który poszedł w dół o 0,5 proc.

W ujęciu sektorowym rosły notowania jedynie 3 z 15 indeksów. Były to spółki górnicze - rosły o 1,1 proc., a także informatyczne i nieruchomości - po 0,1 proc.

Po wyznaczeniu dzień wcześniej historycznego rekordu, najmocniej zniżkowały media - w dół o 5,3 proc. W takiej samej sytuacji znalazła motoryzacja, która spadła w czwartek o 2,9 proc.

W WIG20 najmocniej rosły Mercator i KGHM - odpowiednio po 1,22 proc. i 1,15 proc.

O 0,6 proc. wzrosło Asseco Poland, czym poprawiło ustanowione w ubiegłym tygodniu 14-letnie maksimum do 79,85 zł.

W indeksie najmocniej zniżkowały walory Cyfrowego Polsatu. Drugą sesję z rzędu kurs zniżkował po wyznaczeniu historycznego maksimum - tym razem o 2,3 proc.

Między 1 a 2 proc. zniżkowały Orlen, Lotos, Tauron, Pekao a także CCC, które przerwało trwającą 4 sesje serię wzrostów, w ramach której kurs poprawił w środę swoje ponad roczne maksimum.

W indeksie mWIG40 spadkom przewodziła Wirtualna Polska - kurs poszedł w dół o 6,4 proc. Mocno tracił także Inter Cars - spadek o 4,3 proc. Na obu spółkach obroty przekroczyły 1 mln zł.

Po około 3 proc. traciły Enea, Mabion i Eurocash, przy kilkumilionowych obrotach.

Z kolei po blisko 2 proc. zwyżkowały LiveChat Software oraz Benefit Systems.

Szóstą sesję z rzędu zwyżkowały notowania Kruka. Tym razem kurs poszedł w górę o 0,9 proc., poprawiając 4-letnie maksimum do 305,4 zł, przy najwyższych obrotach w indeksie (ponad 9 mln zł).

"Niewiele spółek z GPW zasługiwało dziś na szczególną uwagę. Wyjątek stanowi Serinus, który zyskał 25 proc. po komunikacie o odkryciu gazu w Rumunii" - ocenił Brymora.

Notowany w sWIG80 Serinus Energy zakończył dzień blisko 25 proc. nad kreską, na poziomie 0,94 zł, choć w ciągu dnia rósł nawet o ponad 30 proc. Spółka poinformowała, że natrafiła na gaz ziemny w nowo odwierconym otworze Sancrai-1 w Rumunii. Prace zrealizowano na pięć dni przed zakładanym terminem, a ich koszt zamknął się około 19 proc. poniżej kwoty przewidzianej w budżecie. (PAP Biznes)