"Dzisiejsza sesja była kontynuacją wczorajszego cofnięcia na warszawskim parkiecie, co jest konsekwencją gorszych nastrojów panujących na światowych rynkach. Zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie narasta presja inflacyjna, która może przyczynić się do zaostrzenia polityki monetarnej i ograniczenia skupu aktywów. Pod tym względem istotnie będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego" - powiedział PAP Biznes analityk DM Banku BPS, Artur Wizner.

"Wśród europejskich indeksów dość mocno stracił niemiecki DAX (-1,4 proc.), który cofnął się do dolnego ograniczenia ponad miesięcznej konsolidacji w przedziale 15.600-16.000 pkt. Dodatkowo rosnące od początku sierpnia oprocentowanie amerykańskich obligacji skarbowych coraz mocniej zachęca do przepływu kapitału w kierunku rynku długu" - dodał.

Za środowym zamknięciu WIG20 stracił 1,26 proc. i wyniósł 2.364,63 pkt., a WIG zniżkował o 1,15 proc. do 70.970,40 pkt. Oba indeksy notowały drugą spadkową sesję i z nawiązką oddały mocne poniedziałkowe wzrosty. Do ich grona dołączył także mWIG40, który spadł o 1,29 proc. do 5.256,49 pkt. Małe spółki po wyznaczeniu 14-letniego maksimum zanotowały jedynie kosmetyczną korektę, zniżkują w środę 0,02 proc. do 21.404,85 pkt.

W trakcie trwania sesji na warszawskim parkiecie krajowi inwestorzy nie doczekali się publikacji komunikatu po środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Reklama

W momencie zamknięcia notowań na GPW traciły niemal wszystkie główne indeksy w Europie, w tym jeden z największych spadków notował DAX - tracił 1,4 proc.

W USA lekką korektę kontynuował S&P 500, zniżkując po południu o 0,3 proc., a po serii czterech dni wzrostów do spadków dołączył Nasdaq - indeks technologiczny szedł w dół o 0,8 proc.

Obroty na GPW przekroczyły 1 mld zł, z czego 784 mln zł przypadło na spółki z WIG20.

W ujęciu sektorowym rosły tylko 3 indeksy, a najmocniejsze spółki spożywcze zwyżkowały o 0,5 proc.

W gronie pozostałych 17 branż spadkom przewodziły informatyka, producenci gier i telekomy - wszystkie traciły nieco ponad 2 proc.

W pierwszej części dnia Tauron był jedyną spółką notującą wyraźne wzrosty - kurs zwyżkował nawet o 3 proc. po tym, jak dzień wcześniej wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin ocenił, że podwyżka cen energii elektrycznej jest nieuchronna, ale za wcześnie spekulować o jej skali.

Pozytywny sentyment wyraźnie osłabił się, gdy na rynek napłynęła informacja, że Rafako wstrzymuje prowadzone i planowane prace na bloku w Elektrowni Jaworzno. Wcześniej Tauron wskazywał, że priorytetem dla koncernu jest szybkie zakończenie naprawy bloku 910 MW w Jaworznie i ponowne jego uruchomienie w 2022 roku. W odpowiedzi na komunikat z Rafako Tauron podał, że termin ponownej synchronizacji bloku w Elektrowni Jaworzno z siecią w dniu 25 II 2022 r. może być nieaktualny.

P.o. prezesa Tauronu Artur Michałowski deklaruje, że Tauron chce wraz z Rafako naprawić blok w Elektrowni Jaworzno. Poinformowano ponadto, że Tauron nie podejmował żadnych decyzji ani działań zmierzających do nabycia pakietu akcji Rafako, ani nie prowadził negocjacji w tej sprawie.

Ostatecznie Tauron zakończył sesję jako jedna z najmocniejszych spółek WIG20, jednak na koniec dania wzrosty zmalały do 1,2 proc.

Rafako, notowane poza głównymi indeksami, zakończyło dzień 11 proc. spadkiem i na najniższym poziomie od pół roku (1,066 zł). Szanse na pozyskanie inwestora w ramach procesu komercyjnego spółka ocenia jako "niewielkie". Jako alternatywę wskazuje zaangażowanie się w proces strony państwowej.

W WIG20 taki sam wzrost jak Tauron zanotowało także JSW, które ponownie było liderem obrotów na GPW (110 mln zł). Po jednodniowej korekcie 9-dniowego trendu rosnącego i przejściowej porannej słabości, kurs zdołał nie tylko wybić się nad kreskę, ale także wyznaczyć nowe 2-letnie maksimum na 49,4 zł.

W indeksie o 1 proc. zwyżkował Mercator, a minimalnie nad kreską znalazł się Orlen.

Pozostałe spółki w środę traciły, w tym największa przecena dotknęła CD Projekt (-3,5 proc.) i Cyfrowy Polsat (-2,6 proc.), a po ok. 2 proc. zniżkowały CCC, LPP, Allegro, KGHM i Asseco Poland.

W gronie średnich firm po blisko 3 proc. zwyżkował Bank Handlowy, a także Ciech, który wraz z Synthos Green Energy podpisał list intencyjny w sprawie nawiązania współpracy w zakresie wykorzystania przez spółki z grupy Ciech energii pochodzącej z małych (SMR) i mikro modułowych (MMR) reaktorów jądrowych.

W indeksie przeważyły jednak spadki, w tym najmocniejsze na ComArchu - o 4,7 proc. i Grupie Azoty - o 3,6 proc. Po ok. 3 proc. spadały: Kruk, LiveChat Software, PKP Kargo i Kęty. Wszystkie te spółki notowały obroty rzędu kilku mln zł.

Najwyższe obroty w indeksie (19 mln zł) przypadły na Alior, który poszedł w dół o 2 proc.

Dwucyfrowe wzrosty kontynuował notowany w sWIG80 ZE PAK. Tym razem poszedł w górę o 14 proc., po niemal 30 proc. zwyżce dzień wcześniej. Kurs wzrósł do 17,3 zł, a od maksimów z 2017 r. dzielą go mniej niż 2 zł.