Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,86 proc. i wyniósł 33.127,28 pkt.

S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,26 proc. i wyniósł 4.224,16 pkt.

Nasdaq Composite stracił 1,53 proc. i zamknął sesję na poziomie 12.983,81 pkt.

W skali całego tygodnia S&P 500 stracił 2,2 proc., Dow zniżkował 1,5 proc., a Nasdaq spadł o 3 proc.

Reklama

Rentowności 10-letnich obligacji sięgnęły w ciągu dnia poziomu 5,001 proc., po raz pierwszy od lipca 2007 roku.

Najwyżej od 2007 roku są również rentowności 30-letnich amerykańskich papierów dłużnych.

"Rynek akcji patrzy na rynek długu i nie podoba mu się to, co widzi. Rentowności rosną, nawet pomimo relatywnie dobrych wieści związanych z inflacją. To główny powód słabości rynku akcji" - powiedział David Donabedian, główny strateg inwestycyjny CIBC Private Wealth Management.

„Istnieje kilka powodów, dla których inwestorzy chcą sprzedawać akcje, a kupić - bardzo niewiele. To właśnie dzisiaj zaobserwowaliśmy podczas wyprzedaży ryzyka. Mówiąc prościej, uczestnicy rynku nie chcą ponosić ryzyka w weekend, kiedy mogą wybuchnąć działania wojenne” – dodał Kyle Rodda, starszy analityk rynku finansowego w CapitalCom.

Prezes Fed Jerome Powell zasugerował, że amerykański bank centralny jest skłonny utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie na następnym posiedzeniu, pozostawiając jednocześnie możliwość dalszych podwyżek, jeśli bankierzy z Fed zobaczą dalsze oznaki prężnego wzrostu gospodarczego w USA.

Inwestorzy analizują informacje dotyczące wojny izraelsko-palestyńskiej.

Baza sił lotniczych Ain al-Asad na zachodzie Iraku, w której stacjonują zagraniczne kontyngenty wojska, w tym siły USA, w czwartek wieczorem została zaatakowana rakietami i dronami. Wcześniej do podobnej sytuacji doszło w bazie w południowej Syrii i przy instalacjach naftowych na wschodzie kraju. Z kolei amerykański okręt wojenny przechwycił na północy Morza Czerwonego, w pobliżu Jemenu, rakiety i drony, lecące najprawdopodobniej w kierunku terytorium Izraela.

Izrael podał, że zbombardował ponad sto celów w Strefie Gazy w piątek wcześnie rano, uderzając w obszary na południu, m.in. miasto Khan Younis, gdzie Palestyńczykom nakazano szukać bezpieczeństwa. Izrael rozpoczął ewakuację miasta Aszkelon Kiryat Shmona, na północy w pobliżu granicy z Libanem, co według obserwatorów jest najnowszym sygnałem zbliżającej się inwazji lądowej na Gazę.

„Rynek nie zareagował w tym momencie przesadnie, najwyraźniej wyceniając scenariusz, w którym zwycięży dyplomacja. Potencjalna eskalacja stanowi zatem większe ryzyko dla rynków finansowych” – powiedział Peter van der Welle, strateg w Robeco Groep.

Na wartości traciły akcje banków regionalnych z powodu rosnących rentowności obligacji.

American Express stracił na wartości ponad 5 proc. Zyski spółki przebiły oczekiwania rynku, ale przychody okazały się gorsze od konsensusu.

Wśród tracących w piątek firm były firmy związane z energią słoneczną. SolarEdge obniżył swoje prognozy wyników za trzeci kwartał, co pociągnęło notowania tej spółki w dół ponad 27 proc.

Nvidia zanotowała najgorszy tydzień od września 2022 roku, tracąc w tym czasie prawie 9 proc. Nvidia jest jedną ze spółek, która znalazła się na liście firm oferujących rozwiązania sztucznej inteligencji, na które Departament Handlu USA chce nałożyć restrycje związane ze sprzedażą chipów do Chin.

Tesla zakończyła tydzień ze stratą ponad 15 proc. To najgorszy tydzień dla producenta samochodów elektrycznych od grudnia 2022 roku. Spółka pokazała wyniki za trzeci kwartał gorsze od oczekiwań analityków.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad są wyceniane po 89,02 USD za baryłkę, po spadku o 0,39 proc., a grudniowe futures na Brent spadają o 0,10 proc. do 92,29 USD/b.