Zgodnie z zasadami, które weszły w życie od 1 lipca 2022 roku, polski fiskus ma prawo sprawdzać i kontrolować konta bankowe obywateli oraz transakcje, które są przez nich wykonywane. W myśl tych zasad instytucje bankowe mają zawsze obowiązek udostępnienia niezbędnych informacji Krajowej Administracji Skarbowej (KAS).

Nie sposób też nie wspomnieć o tym, iż banki mają obowiązek konsultowania z fiskusem wszystkich sytuacji, w których zachodzą podejrzane transakcje. Jest to oczywiście efekt przepisów ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Warto więc wiedzieć, jaki rodzaj przelewów może być dla skarbówki traktowany jako podejrzany.

Rodzaje przelewów, które mogą przyciągnąć uwagę skarbówki

Jest kilka rodzajów przelewów, które mogą przyciągnąć uwagę urzędu skarbowego. Oczywiście nie oznacza to od razu, że odbiorca lub nadawca pieniędzy będzie musiał liczyć się z jakimiś poważnymi konsekwencjami. Często to jest to po prostu prewencyjna kontrola, której celem jest przeciwdziałanie nielegalnym procederom już w zarodku.

Nie oznacza to także, że fiskus regularnie sprawdza wszystkie nasze przelewy. Byłoby to oczywiście fizycznie niemożliwe, zwłaszcza w czasach, gdy obrót cyfrowymi pieniędzmi jest tak powszechny i łatwy.

Mimo wszystko warto wiedzieć, kiedy Urząd Skarbowy jest w stanie się zainteresować naszymi ruchami. Trzeba przy tym wszystkim mieć na uwadze, że skarbówka ma aktualnie bardzo szerokie kompetencje i jeśli będzie potrzeba, jest w stanie prześwietlić nasze transakcje na wylot.

Istotny jest także okres, w którym skarbówka może badać nasze konta. Wedle litery prawa, urząd ma prawo przyjrzeć się operacjom bankowym nawet do pięciu lat wstecz. Dzięki tej wiedzy możemy być często spokojniejsi, zwłaszcza jeśli nie mamy złych intencji i działamy według litery prawa.

Przelewy na podobne kwoty z różnych kont

Pierwszym rodzajem transakcji, które muszą być zgłaszane przez banki i przyciągają uwagę skarbówki, jest wykonywanie przelewów na podobne kwoty z różnych kont bankowych. Może być to bowiem sygnał, że poprzez taką dywersyfikację, ktoś chce ukryć swoje realne przychody.

Regularne przelewy na małe kwoty, dające sumarycznie wysoką wartość

Drugim przypadkiem jest ten, kiedy ktoś regularnie otrzymuje przelewy na relatywnie małe kwoty, dające ostatecznie bardzo dużą kwotę. W takim przypadku urząd skarbowy może mieć podejrzenia związane z próbą ominięcia opodatkowania. Występuje też ryzyko wystąpienia procederu prania pieniędzy.

Przelewy o dziwnych tytułach

Ten przypadek wydaje się być najbardziej bagatelizowany przez wiele osób, jednak nadal może on przyciągnąć uwagę fiskusa. Jest to o tyle niefortunna sytuacja, że ludzie nierzadko lubią żartować sobie, wpisując coś w tytule przelewu.

Mimo wszystko transakcje zatytułowane w sposób dziwny i nawet żartobliwie nawiązujący np. do czynów zabronionych prawnie może skutkować kontrolą naszego konta przez urzędników. Z tego też powodu lepiej unikać takich zabaw i wszystkie przelewy tytułować w sposób rzeczowy.

Podejrzane przelewy zza granicy

Kolejny rodzaj przelewów, które mogą być dla fiskusa powodem do śledztwa, są te pochodzące zza granicy. Nie mówimy tutaj jednak o sytuacji, w której np. rodzic przebywający na emigracji wysyła dziecku pieniądze.

Chodzi o bardziej nietypową aktywność, kiedy ktoś nagle dostaje dużą kwotę zza granicy lub zaczyna regularnie być odbiorcą takich przelewów. Wówczas fiskus może zainteresować się tymi wpływami i zbadać, czy nie doszło tutaj do próby ukrycia dochodów lub wyprowadzania pieniędzy w sposób nielegalny.

Przelewy powyżej 15 tysięcy euro

Na koniec zostaje chyba najbardziej oczywisty przypadek, czyli ten, kiedy ktoś otrzymuje przelew na kwotę przekraczającą 15 tysięcy euro (ok. 65 tys. złotych). Banki muszą zgłaszać takie transakcje, a skarbówka może zainteresować się jej źródłem oraz pochodzeniem środków.

Warto także podkreślić, że niektóre instytucje bankowe podchodzą do tematu surowiej od przepisów prawa. Zdarzają się bowiem sytuacje, gdzie bank ma swój limit i może być to np. 10 tysięcy euro.

W tej sytuacji trzeba też pamiętać o dość oczywistym fakcie, czyli zmiennym kursie euro. Mając to na uwadze, zawsze warto zorientować się, jaki jest aktualny kurs waluty w naszym banku i do tego dostosować kwoty swoich przelewów.

Co zrobić, w przypadku otrzymania darowizny?

Mając na uwadze wszystkie przytoczone przykłady transakcji, które przez skarbówkę mogą zostać potraktowane jako podejrzane, warto poruszyć kwestię darowizn. Tutaj – w zależności od otrzymanej kwoty – odbiorca musi zgłosić otrzymanie takiego prezentu do urzędu skarbowego i w zależności od tego, kto ów prezent wysłał, może wystąpić konieczność zapłacenia podatku.

Pewne jest, że w przypadku najbliższe rodziny (tzw. grupa zero) mowa o zwolnieniu z odprowadzania podatku. Jako odbiorca nie płacimy nic, ale nadal ciąży na nas obowiązek zgłoszenia tego fiskusowi. Żeby uniknąć potencjalnego konfliktu z urzędem, należy złożyć formularz SD-Z2 do sześciu miesięcy od momentu otrzymania darowizny.

Trzeba też pamiętać, że przekazanie takiej darowizny musi zostać udokumentowane. Najlepiej zrobić to za pomocą przelewu i odpowiednio go zatytułować. Wówczas wyciąg ten stanowi najlepszy dowód, z którym fiskus nie będzie mieć żadnych problemów.