Elon Musk ma na sumieniu m.in. wystąpienie w programie satyrycznym „Saturday Night Live” i żartowanie, że dogecoin to „biznesik” oraz tweety na temat tego, że wydobycie bitcoinów może być szkodliwe dla środowiska. Jak pisze redakcja CNN, zachowanie Muska sprawia, że inwestorzy w kryptowaluty chcieliby, by przestał tweetować i skupił się na konstruowaniu samochodów.

Fani bitcoina wydają się zmęczeni tym, że Musk wywiera tak duży wpływ na krótkoterminowe wahania cenowe niemal wszystkich kryptowalut.

„Ludzie, którzy ślepo podążali za Muskiem, stracili mnóstwo pieniędzy. Mogli się sparzyć i nigdy nie wrócą” – skomentował Alex Mashinsky, dyrektor generalny i założyciel Celsius. „Społeczność kryptowalutowa musi brać odpowiedzialność za to, jak przedstawia te aktywa i ryzyko” – dodał Mashinsky.

Inwestorzy i analitycy są szczególnie zirytowani faktem, że wszystkie kryptowaluty wzrastały i spadały wraz z bitcoinem i dogecoinem – częściowo z powodu Muska, który pozwolił sobie na przewrotne uwagi na ich temat. Niektórzy kryptowaluciarze mają mu też za złe, że jego komentarze mogą tak bardzo wpływać na ceny. Tesla nie odpowiedziała na prośby o komentarz na temat wypowiedzi Muska o bitconie, dogecoinie i innych kryptowalutach. A Musk wcale nie zamilkł na Twitterze.

Reklama

Musk wciąż tweetuje o kryptowalutach

W jednym z tweetów Musk podzielił się parodią słynnego plakatu filmowego „Szczęki”: w roli pływaka był zmięty dolar, a rekin został zastąpiony gigantycznym psem. Tytuł brzmi: DOGE, a poniżej widnieje podpis: „Nigdy więcej nie użyjesz dolara”.

Jednak Musk nie jest jedynym powodem wyprzedaży kryptowalut. Do spadku przyczyniły się również obawy przed zaostrzeniem przepisów w Chinach (gdzie działa wiele kopalni bitcoinów), a także potencjalne większe podatki od kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.

Kryptowaluty – cyfrowe złoto

Mimo to, wypowiedzi Muska o kryptowalutach mogą dezorientować niektórych inwestorów.

Mogą oni nie zdawać sobie sprawy, że istnieją różne możliwości użycia dla bitcoina, który wielu inwestorów traktuje jako rodzaj zabezpieczenia przed inflacją (coś jak cyfrowe złoto), w przeciwieństwie do drugiej co do wielkości kryptowaluty – ethereum, której blockchain jest wykorzystywany do wielu transakcji z użyciem tokenów niezbywalnych (NFT), które stają się coraz bardziej popularne w świecie sztuki i kolekcjonerstwa.

Śmiej się z memów, ale ich nie kupuj?

Dlaczego dogecoin i inne waluty prosto z memów, takie jak shiba inu coin, są potrzebne i wartościowe? Analitycy nie mają zbyt przekonujących argumentów. „Inwestorzy instytucjonalni są bardzo rozważni i nie kupują dogecoina tylko dlatego, że Musk go pompuje. Ale inwestorzy detaliczni, którzy nie zarabiają tym na życie, mogą nie być tak ostrożni – powiedziała Megan Kaspar, dyrektor zarządzająca w Magnetic, firmie zajmującej się inwestowaniem w kryptowaluty.

Bańka pęknie. To zawsze się dzieje, a nie jesteśmy jeszcze w punkcie kulminacyjnym” – ostrzega Eloisa Marchesoni, inwestorka i konsultantka ds. kryptowalut.

Stablecoiny dla kryptowalutowych turystów

Mashinsky, założyciel platformy pożyczek kryptowalutowych Celsius, twierdzi, że dorywczy inwestorzy mogą wkrótce zmęczyć się zmiennością w kryptowalutach. Według niego, z rynku uciekają „turyści kryptowalutowi”. Niektórzy eksperci namawiają inwestorów do przyjrzenia się tak zwanym stablecoinom, takim jak tether, USD Coin i binance USD. Są to kryptowaluty powiązane z wartością dolara, euro i innych form pieniędzy fiat. Ma to być pewniejszą inwestycją.

„Stablecoiny są zabezpieczone aktywami, więc ich wartość jest mniej zmienna. Mogą pomóc złagodzić presję inflacyjną” – mówi Ken Nakamura, dyrektor generalny GMO-Z.com Trust Company, która uruchomiła pierwszy na świecie regulowany stablecoin, który jest powiązany z japońskim jenem.

Bitcoin i inne kryptowaluty są wciąż stosunkowo młodymi aktywami w porównaniu z akcjami, obligacjami i fizycznymi towarami i walutami. Większość kryptowalut prawdopodobnie będzie zmiennymi inwestycjami w dającej się przewidzieć przyszłości, zwłaszcza jeśli Musk nie zrezygnuje z tweetowania.

„To, co mówi Musk, wciąż ma znaczenie... przynajmniej na razie” – skomentował Ed Egilinsky, dyrektor zarządzający i szef inwestycji alternatywnych w Direxion.

„Inwestorzy muszą się zastanowić, dlaczego kupują. Miejmy nadzieję, że chodzi im o dywersyfikację. Ale nie ma wystarczająco długiej historii, by powiedzieć, że bitcoin lub inne kryptowaluty są prawdziwym zabezpieczeniem przed inflacją. To wciąż jest raczej spekulacja” – dodał.