We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.

"Patrząc racjonalnie na rynek, wydaje się, że RPP nie powinna w tej chwili podejmować pochopnej decyzji o wyższej niż przewidujemy podwyżce – 25 punktów bazowych, szczególnie, że nadal ma do dyspozycji instrument szybkiego reagowania – interwencje na rynku. Jednak patrząc na to, że rynek oczekuje i już wycenia wyższą podwyżkę stóp na poziomie nawet 100 pkt bazowych, to niewielka podwyżka może wywołać kolejną wyprzedaż polskiej waluty" - zauważył ekspert Konfederacji Lewiatan. Jego zdaniem prawdopodobnie RPP zdecyduje się nie zawieźć rynku i stopy procentowe przekroczą próg 3,5 proc.

Ekspert podkreślił, że mamy do czynienia z kolejnym tygodniem ogromnej zmienności na rynkach i prawdopodobnie jeszcze dziś kurs EUR/PLN przekroczy 5 zł. "Klienci banków, którzy chcieli wymienić euro w weekend już płacili powyżej 5 zł. Nie pomagają interwencje Narodowego Banku Polskiego – dotychczas odbyły się już trzy. Kurs tylko na chwilę korygował dotychczasową przecenę" - zwrócił uwagę ekspert.

Reklama

"Polska jest postrzegana jako najbardziej aktywna, jeśli chodzi o skalę pomocy militarnej i humanitarnej dla Ukrainy, a co za tym idzie traktowana jako bardzo ryzykowny rynek. Dodatkowo kurs naszej rodzimej waluty jest mocno skorelowany z parą EUR/USD. Sentyment na rynku europejskim jest również minorowy, co umacnia amerykańską walutę, a to wszystko powoduje, że Europie zagraża coraz bardziej widmo stagflacji. Oczywiście jest wiele zmiennych, które są nieznane i nieprzewidywalne, choćby długość trwania agresji Rosji na Ukrainę i jej trwałe konsekwencje, a raczej ich głębokość" - wskazał Zielonka.

Główna stopa NBP, referencyjna, wynosi obecnie 2,75 proc. po podwyżce w lutym o 50 pb. Była to piąta z rzędu podwyżka stóp w obecnym cyklu zacieśniania polityki pieniężnej.