"Procedura przenosin i dopuszczenia akcji do obrotu na rynku głównym GPW jest w toku. Planujemy debiut na początku lipca, czekamy jednak jeszcze na propozycje GPW w tej sprawie" - powiedział ISBnews Montoya.

Wskazał, że warunki rynkowe towarzyszące ofercie akcji były wyjątkowo niesprzyjające. "Trudno było trafić w gorszy moment, ale też za wiele możliwości ruchu nam nie pozostało. Jako zarząd znaleźliśmy się między młotem a kowadłem. Z jednej strony długi i wyczerpujący proces formalny, odciągający nas niejednokrotnie od bieżących zadań, oczekiwania dużych akcjonariuszy związanych z opuszczeniem platformy NewConnect z drugiej, sytuacja geopolityczna, fala umorzeń w TFI, praktyczna nieobecność OFE i terminy ważności oferty czy prospektu. Ważne jest jednak, że pojawili się inwestorzy, zebraliśmy część środków, która pozwoli nadal rozwijać część detaliczną" - stwierdził członek zarządu spółki.

Uważa on, że akcjonariusze mogą mieć powody do zadowolenia, wzrastają bowiem możliwości w zakresie płynności walorów TPH, a grupa pomimo pozyskania tylko części kapitału podtrzymuje nadal prognozy i prezentuje bardzo dobre wyniki.

"Mamy także nadal możliwości zwiększania zadłużenia. Z perspektywy inwestorów i rentowności kapitału to właściwie dobra informacja. Realizujemy scenariusz zaprezentowany w prospekcie emisyjnym. Pozyskaliśmy 4,7 mln zł, co odpowiada naszym planom w zakresie rozwoju bazy abonenckiej w segmencie klientów detalicznych indywidualnych. Marże osiągane w tej części biznesu są przyzwoite, a do tego realizujemy scenariusz istotnego, dalszego obniżenia kosztów" - wymienił Montoya.

Reklama

W kwestii pozostałych celów emisyjnych, czyli rozwoju infrastruktury i budowy własnego DataCenter, członek zarządu TPH wskazał, że spółka nie ucieknie od wzmocnienia zaplecza technologicznego.

>>> Czytaj też: Tele-Polska Holding wypracowała 44 proc. prognozowanego na 2014 r. zysku w I kw.

"Jeśli teraz nie udało nam się sięgnąć po kapitał, musimy skorzystać z innych rozwiązań. Wciąż mamy możliwość skorzystania z różnych form zadłużenia, jak również sięgnięcia po środki unijne. Co zaś do stworzenia własnego centrum przetwarzania danych, choć widzimy duży sens w jego posiadaniu, coraz bardziej skłaniamy się ku przekonaniu, że powinniśmy ten projekt zawiesić i poczekać na lepszą koniunkturę na rynku kapitałowym" - podsumował Montoya.

W skład Grupy Kapitałowej Tele-Polska Holding wchodzi siedem firm (Tele-Polska Holding S.A., e-Telko Sp. z o.o., Teltraffic Sp. z o.o.. DiD Sp. z o.o., TelePolska Sp. z o.o., Telekomunikacja dla Domu Sp. z o.o., Mail-box Sp. z o.o.), świadczących pełen zakres usług telekomunikacyjnych klientom indywidualnym, biznesowym, instytucjom publicznym oraz operatorom telekomunikacyjnym