Polska ma potencjał technologiczny do budowy silników elektrycznych i baterii, ale brakuje środków finansowych, które pozwolą wdrożyć je do produkcji - ocenił dziekan wydziału elektrycznego Politechniki Warszawskiej prof. Lech M. Grzesiak

Otwierając dyskusję podczas III edycji "Kongresu pojazdów elektrycznych i infrastruktury energetycznej do ich ładowania, prof. Lech M. Grzesiak zauważył w że kluczowe dla działania elektrycznych samochodach najważniejsze są silnik i baterie.

"Chcemy i możemy rozwijać silniki elektryczne, przekształtniki energii i magazyny energii. I to są obszary, w których rzeczywiście możemy zaistnieć. W polskich na uczelniach i ośrodkach badawczych jest wiele projektów i należałoby z tego skorzystać - mówił, zwracając się do zebranych na kongresie przedstawicieli biznesu. "Mamy rozwiązania, które pozwolą na budowanie silników elektrycznych bez wykorzystania pierwiastków ziem rzadkich, które występują tylko w kilku krajach" - dodał.

Grzesiak podkreślił też, że "potencjał polskich inżynierów w zakresie eletromobilności jest na najwyższym światowym poziomie, o czym świadczy współpraca polskich naukowców z zachodnimi koncernami motoryzacyjnymi i technologicznymi".

O znaczeniu elektromobilności - mówił zastępca prezydenta m st. Warszawy Robert Soczyński. "Elektromobilność i wszelkie działania proekologiczne, to rewolucyjna zmiana w podejściu do transportu, my uczestniczymy w tych zmianach, w zakresie transportu miejskiego. Już ponad 50 proc. pasażerów przewozimy pojazdami elektrycznymi jak metro tramwaje i autobusy elektryczne, których flotę poszerzamy. Rozstrzygamy właśnie przetarg na 130 autobusów elektrycznych" - powiedział. Dodał, że w Warszawie wyznaczono ponad tysiąc punków, które w których powstaną stacje ładowania, oznacza to, że wkrótce będzie w sumie 2 tys. takich punktów.

Reklama

O elektromobilności w transporcie publicznym mówił także prezes Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie Jan Kuźmiński. "Inwestujemy w ekologiczny i zeroemisyjny transport publiczny od lat" - powiedział. "Obok budowy kolejnych tras tramwajowych i nowych linii metra, sukcesywnie będziemy wymieniać tabor autobusowy. Będą to wyłącznie pojazdy napędzane gazem lub energią elektryczną" - dodał.

Szef MZA poinformował, że Warszawa realizuje przetarg na 130 elektrycznych przegubowych autobusów (ofertę złożyła firma Solaris Bus & Coach). Zakup jest dofinansowany ze środków UE z programu Infrastruktura i Środowisko. Pierwsze z nich pojawić się mają na ulicach stolicy już na początku 2020 roku.

"To jeden z największych europejskich przetargów na dostawę elektrobusów. Dzięki zamówieniu Warszawa, jako drugie po Londynie miasto w Europie, będzie miała ponad sto autobusów elektrycznych. Łącznie, wraz z posiadanymi elektrobusami, po stołecznych ulicach poruszać się będzie 160 pojazdów" - podkreślił.

W kongresie udział wzięli przedstawiciele samorządów, reprezentanci świata nauki oraz eksperci z branży energetycznej i motoryzacyjnej oraz przedsiębiorcy.

Organizatorem Kongresu jest Miasto Stołeczne Warszawa, CZIiTT Politechniki Warszawskiej i Fundacja Nasza Energia. Kongres organizowany jest w ramach VI Warszawskich Dni Energii 2019.

>>> Ciężki polski problem w TSUE. Naruszyliśmy dyrektywę w sprawie nośności dróg?