Dziennik pisze, że z raportu Fundacji Instrat przygotowanego dla ZUS wynika, że nawet milion osób dorabiających na zleceniu do etatu lub działalności gospodarczej jest z tego powodu gorzej traktowanych.

"Niepewność zatrudnienia na kontrakcie łączy się bowiem z niższymi świadczeniami z systemu ubezpieczeń społecznych, a w przyszłości z mniejszymi emeryturami czy rentami. Dlatego zarówno ZUS, jak i Ministerstwo Rodziny postuluje pełne oskładkowanie przychodów z kilku umów. Tym bardziej że ten problem dotyczy dziś najczęściej osób w wieku 40+, z przychodami przekraczającymi 7,5 tys. zł" - informuje gazeta.

Według "Rzeczpospolitej" rząd już od kilku lat przymierza się do pełnego oskładkowania zleceń, ciągle jednak nie zapadła decyzja o przeprowadzeniu tej reformy. Pełne oskładkowanie zleceń oznacza bowiem zwiększenie wpływów do ZUS nawet o 4 mld zł, ale na tak znaczny skokowy wzrost kosztów nie stać przedsiębiorców dotkniętych kryzysem spowodowanym przez pandemię Covid-19.

Reklama

"Z informacji +Rzeczpospolitej+ wynika, że reforma mogłaby wejść w życie nie wcześniej niż w 2022 r. Zmiany powinny jednak zostać uchwalone w Sejmie z dużym wyprzedzeniem. Niewykluczone, że decyzja w tej sprawie zapadnie na przełomie lat 2020/2021" - czytamy. (PAP)