Wyższe prognozy wynikają z niedawnej blokady Kanału Sueskiego, co doprowadziło do transportowych zatorów w globalnych łańcuchach dostaw i wzrostu cen za fracht.

Obecne szacunki na 2021 rok jeśli chodzi zysk operacyjny EBIT wahają się w przedziale od 9 do 11 mld dol. Wcześniej był to przedział od 4,3 do 6,3 mld dol. Z kolei obecna prognoza zysku EBITDA to od 13 do 15 mld dol., w porównaniu do wcześniejszego zakresu od 8,5 do 10,5 mld dol.

„Utrzymujące się dobre wyniki są głównie efektem wyjątkowej sytuacji na rynku z rosnącym popytem, prowadzącym do powstawania wąskich gardeł w łańcuchach dostaw w obliczu braku kontenerów” – czytamy w oświadczeniu firmy. A.P. Moller-Maersk spodziewa się, że korzystne dla firmy warunki utrzymają się do czwartego kwartału 2021 roku.

Reklama

Wzrost eksportu z Chin do USA

A.P. Moller-Maersk odpowiada za transport prawie jednej piątej wszystkich kontenerów na świecie. Firma spodziewa się w tym roku wzrostu globalnego popytu o 5-7 proc. w porównaniu z 3-5 proc. w roku ubiegłym. Poprawa prognoz wynika przede wszystkim ze wzrostu eksportu z Chin do USA – wyjaśniła A.P. Moller-Maersk.

Blokada Kanału Sueskiego na początku tego roku opóźniła normalizację stawek za transport, które w 2020 wzrosły ponad dwukrotnie ze względu na rosnący popyt na dobra konsumpcyjne w czasie pandemii.

Wyniki za pierwszy kwartał firma opublikuje 5 maja.

Akcje Maersk wzrosły w tym roku o 14 proc. Ubiegłoroczny wzrost wynosił 42 proc