- PKB i inflacja - prognoza na 2023 r.
- Dochody, wydatki i deficyt
- Wpływy podatkowe budżetu państwa w 2023 r.
- Ile wyniosą wydatki na służbę zdrowia?
- Koszt bezpieczeństwa polskich granic
Jak stwierdził Morawiecki, projekt zawiera "bardzo wiele założeń i wydatków, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinom".
Zgodnie z procedurą budżetową przyjęty przez rząd wstępny projekt budżetu zostanie przekazany do zaopiniowania Radzie Dialogu Społecznego. Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na 2023 r. i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu, Rada Ministrów ma czas do 30 września br.
W przyjętych w czerwcu br. założeniach do projektu budżetu na przyszły rok rząd prognozował, że wzrost PKB w 2023 r. wyniesie 3,2 proc., a inflacja 7,8 proc.
PKB i inflacja - prognoza na 2023 r.
Rząd prognozuje w projekcie budżetu na 2023 r. wzrost PKB w wysokości 1,7 proc., a inflację na poziomie 9,8 proc. - oświadczył premier Mateusz Morawiecki, informując we wtorek na konferencji prasowej o przyjęciu przez rząd projektu przyszłorocznego budżetu.
Jak zaznaczył, wzrost PKB prognozowany na 2022 r. to 4,6 proc., inflacja to 13,5 proc., a nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej 11,2 proc.
Morawiecki podkreślił, że nominalny wzrost płac na 2023 r. zakładany jest na poziomie 10,1 proc.
Jak dodał, rząd zakłada, że referencyjna stopa procentowa w II połowie tego roku będzie wynosić 7 proc., a od IV kwartału 2023 r. zakłada się stopniowe luzowanie polityki pieniężnej.
Dochody, wydatki i deficyt
Dochody budżetu państwa w 2023 r. zostały zaplanowane w wysokości 604,4 mld zł, wydatki na 669 mld zł, a deficyt ok. 65 mld zł - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki na konferencji, informując o przyjęciu przez rząd projektu budżetu na przyszły rok.
Na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów Morawiecki przekazał, że przyjęty na posiedzeniu projekt budżetu państwa na 2023 r. przewiduje dochody w wysokości 604,4 mld zł. Wydatki są zaplanowane na poziomie 669 mld zł, a deficyt budżetu - ok. 65 mld zł.
Jak mówił szef rządu, cały deficyt sektora finansów publicznych wyniesie ok. 4,2 - 4,4 proc. PKB.
Morawiecki podkreślił, że projekt budżetu został oparty na "względnie konserwatywnych założeniach", takich, które dają przestrzeń do dodatkowego działania.
Premier wskazał, że rządowi zależy na tym, by wzmacniać bezpieczeństwo finansowe polskich rodzin. "Dlatego obniżyliśmy podatek z 17 na 12 proc., połączony z kwotą bez podatku 30 tys. zł daje dodatkowo 35 mld w portfelach Polaków. To jest pierwszy element bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin. Drugi to wszystkie sprawy związane ze wsparciem społecznym, rodzin i seniorów" - mówił szef rządu.
Zapewnił, że rząd zachowuje wszystkie dotychczasowe programy społeczne, "ale też będzie reagować w zależności od potrzeb".
Wpływy podatkowe budżetu państwa w 2023 r.
Wpływy podatkowe budżetu państwa w 2023 r. będą znacznie wyższe niż w poprzednich latach: z VAT - 286 mld zł; z CIT - 73 mld zł; z PIT - ponad 78 mld zł; z akcyzy - ponad 88 mld zł - poinformował podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
"Wpływy podatkowe w wyniku uszczelnienia systemu wyniosą znacząco więcej niż w poprzednich latach i dużo więcej niż w 2015 r. - z VAT 286 mld zł, z CIT ponad 73 mld zł, a z PIT ponad 78 mld zł - nie licząc budżetów samorządów" - powiedział szef rządu.
Ile wyniosą wydatki na służbę zdrowia?
W roku 2023 wydatki na służbę zdrowia przekroczą 6 punktów procentowych liczonych do PKB. Obiecaliśmy to i osiągniemy ten cel, nawet go przekraczając - zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
"Kiedy przejmowaliśmy stery rządów pod koniec 2015 roku, wydatki na sferę służby zdrowia wynosiły ok. 4,5 proc. do PKB" - powiedział premier na konferencji prasowej po przyjęciu przez rząd projektu przyszłorocznego budżetu.
Zapowiedział, że w roku 2023 wydatki na służbę zdrowia przekroczą 6 punktów procentowych. "Obiecaliśmy, drodzy rodacy, osiągnięcie w 2023 roku 6 proc. na PKB, liczone według metodologii ustawowej, obowiązującej od lat, i osiągniemy ten cel, nawet go przekraczając na poziomie około 6,2 - 6,3 proc. do PKB" - poinformował Morawiecki.
"Ale spójrzmy na to w liczbach bezwzględnych - z 77 miliardów w 2015 roku na 160 do 165 miliardów, czyli ponad podwojenie budżetu na służbę zdrowia. To jest w wynagrodzeniach lekarzy, wynagrodzeniach pielęgniarek, diagnostów, laborantów, laborantek, ratowników medycznych, w sprzęcie medycznym, modernizacji naszych szpitali, dostępności specjalistów, kształceniu nowych lekarzy" - podkreślił szef rządu.
Koszt bezpieczeństwa polskich granic
Na bezpieczeństwo polskich granic przeznaczymy w br. 58 mld zł, a przyszłym roku planujemy 98 mld zł - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że projektowany budżet na 2023 r. jest budżetem bezpieczeństwa narodowego Polski.
Premier zaznaczył, że w zaplanowanym na najbliższe dwa lata budżecie państwa zaplanowana najdalej idąca rewolucja.
"Ten rok zamkniemy budżet obrony narodowej na poziomie ok. 58 mld zł, a na przyszły rok planujemy 98 mld zł" - wskazał szef rządu.
Dodał, że oprócz budżetu na regularną armię planujemy dodatkowe 30-40 mld zł na zakup uzbrojenia za granicą.
"Dzięki stabilnym finansom publicznym mamy możliwość znaczącego wzmacniania armii. Jest plan zrekrutowania ok. 20 tys., nie wliczając w to Wojsk Obrony Terytorialnej" - powiedział. Podkreślił, że jest to budżet bezpieczeństwa Polski.
Minister finansów: Założenia makroekonomiczne budżetu na 2023 r. - konserwatywne i zgodne z prognozami
Założenia makroekonomiczne budżetu państwa na 2023 r. są konserwatywne, zgodne z przewidywaniami i prognozami, jakie dla Polski przedstawiają zarówno instytucje finansowe, międzynarodowe, ale także Komisja Europejska - powiedziała we wtorek minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
"Założenia makroekonomiczne są konserwatywne, ale one są również zgodne z tymi przewidywaniami i prognozami, jakie dla Polski, dla naszej sytuacji makroekonomicznej przedstawiają zarówno instytucje finansowe, międzynarodowe, ale także i Komisja Europejska" - powiedziała we wtorek Rzeczkowska na wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim po posiedzeniu rządu, który przyjął projekt budżetu na przyszły rok.
Jak wskazała minister finansów, w zakresie deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych "również w tej prognozie wiosennej dla Polski na przyszły rok Komisja Europejska też o takim poziomie deficytu wspominała".
Morawiecki wcześniej na konferencji przekazał, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie ok. 4,2-4,4 proc. PKB.
"Jesteśmy po bezpiecznej stronie, zarówno jeżeli chodzi o poziom długu, jeżeli chodzi o poziom deficytu - tutaj zarównano w stosunku do wymagań konstytucyjnych, jak i w stosunku do wymagań Traktatu z Maastricht" - wskazała Rzeczkowska.
Zdaniem szefowej MF "to dobra sytuacja finansowo polskiego budżetu, wynikająca przede wszystkim z uszczelnienia systemu podatkowego, ze znacznego wzrostu wpływów podatkowych, dobrej sytuacji finansowej budżetu, ale także i dobrej sytuacji gospodarczej".
Przypomniała, że w zeszłym roku odbicie po pandemii wyniosło 5,9 proc. wzrostu PKB. Jak dodała, w tym roku ten wzrost PKB wyniesie ponad 4 proc., a w przyszłym roku 1,7 proc.
"Bardzo ważnym elementem budżetu i strony wydatkowej budżetu jest wspieranie inwestycji" - podkreśliła szefowa MF.
Przekazała, że także w obszarze obronności "ten wzrost nakładów inwestycyjnych jest bardzo duży".
"W tym roku zasilenie jednostek samorządu terytorialnego dodatkowymi środkami"
Budżet na 2023 r. jest ambitny i odpowiada na wyzwania, z jakimi przychodzi i przyjdzie nam się mierzyć w przyszłym roku - powiedziała we wtorek minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Jak przekazała, dodatkowe środki trafią m.in. do samorządów.
Minister finansów na konferencji prasowej w KPRM wskazała, że w nowym budżecie zaplanowano także wzrost subwencji oświatowej o ponad 13 proc.
Jak mówiła, dodatkowe środki trafią także do samorządów. "W tym roku zasilenie jednostek samorządu terytorialnego dodatkowymi środkami - 13,7 mld zł, o których warto powiedzieć, że one przekraczają kwotę subwencji rozwojowej, która potencjalnie w roku 2023 (...) wynosiłaby około 7,8 mld zł. To są środki bardzo potrzebne samorządom na bieżące funkcjonowanie" - podkreśliła minister.
Jak dodała, samorządy zgłaszają własne potrzeby, które wynikają m.in. ze wzrostu cen surowców energetycznych. "Te pieniądze, po tym jak ustawa zostanie przyjęta przez Sejm, będą mogły być wydatkowane przez samorządy. Bardzo ważny jest tu obszar energooszczędności, dopłat do ciepłownictwa" - zaznaczyła Rzeczkowska.
Minister podsumowała, że budżet na rok 2023 r. jest "ambitny i odpowiada na wyzwania z jakimi przyszło i przyjdzie nam się mierzyć"
Tegoroczny deficyt może być mniejszy od zaplanowanego
Tegoroczny deficyt budżetu państwa może wynieść około 23 mld zł i będzie mniejszy od zaplanowanego w ustawie budżetowej, gdzie zapisano, że wyniesie nie więcej niż 29,9 mld zł - podano w uzasadnieniu do projektu budżetu na rok 2023, przyjętego we wtorek przez rząd.
We wtorek rząd przyjął projekt budżetu na 2023 r. W uzasadnieniu do projektu resort finansów zawarł też prognozę wykonania budżetu na koniec tego roku. "Prognozuje się, że deficyt budżetu państwa ukształtuje się na poziomie niższym od zaplanowanego w ustawie budżetowej, osiągnie poziom ok. 23 mld zł. Natomiast przewidywany deficyt budżetu środków europejskich wyniesie ok. 2,6 mld zł" - wskazano w uzasadnieniu.
Dodano, że przewiduje się, iż dochody budżetu państwa w 2022 r. będą wyższe od zgromadzonych w 2021 r. (o ok. 4 mld zł). Największe wzrosty w stosunku do 2021 r. spodziewane są w przypadku dochodów podatkowych o 32,4 mld zł, w tym w szczególności z VAT o 16,9 mld zł oraz CIT o 16,9 mld zł.
Zaznaczono jednocześnie, że przewiduje się, iż niższe niż w 2021 r. będą dochody niepodatkowe (o 29,1 mld zł) – głównie z powodu przekazania części wpływów z aukcji CO2 oraz części zysku NBP do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
W ustawie budżetowej na rok 2022 z dnia 17 grudnia 2021 r. w zakresie środków krajowych zaplanowano łączną kwotę podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa w wysokości 491 mld 936 mln 950 tys. zł, łączną kwotę wydatków budżetu państwa w wysokości 521 mld 836 mln 950 tys. zł, a deficyt budżetu państwa na dzień 31 grudnia 2022 r. na kwotę nie większą niż 29,9 mld zł.
Zgodnie z projektem budżetu na 2023 r. dochody budżetu państwa w przyszłym roku wyniosą ok. 604,4 mld zł, wydatki zaplanowano na 669,4 mld zł, natomiast deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 65 mld zł.
Jak poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, projekt zostanie przesłany do konsultacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Ostateczny projekt budżetu ma być przyjęty przez rząd pod koniec września - dodano.
W projekcie budżetu na 2023 r. nie przewiduje się wpłaty z zysku NBP
W projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. nie przewidziano dochodów budżetu państwa z tytułu wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego (NBP).
"W 2023 r. nie przewiduje się dochodów budżetu państwa z tytułu wpłaty z zysku NBP. Prognoza została przygotowana w oparciu o Plan finansowy Narodowego Banku Polskiego na rok 2022 zatwierdzony uchwałą nr 13/2021 Rady Polityki Pieniężnej z dnia 8 grudnia 2021 r. (Dz. Urz. NBP poz. 16)" - czytamy w projekcie.
Zaznaczono jednocześnie, że wykonanie planowanego wyniku finansowego NBP obciążone jest dużą niepewnością.
"Wynika to z probabilistycznego charakteru procesów kształtujących ten wynik, nakładającego ograniczenia występujące na etapie budowy planu, np. w zakresie przyjętych wartości kursu złotego do walut obcych, czy operacji wykonywanych w ramach inwestowania rezerw walutowych oraz prowadzenia polityki pieniężnej. Ponadto poziom wyniku finansowego NBP uzależniony jest od wielu czynników będących poza bezpośrednim wpływem NBP" - czytamy dalej.
W połowie czerwca br. NBP dokonał wpłaty 10 425 792,8 tys. zł do budżetu państwa. To 95% zysku wypracowanego przez NBP w 2021 roku.
NBP wypracował w 2021 roku zysk w kwocie 10 974 518,7 tys. zł. Zgodnie z art. 62 i 69 ustawy o NBP, zysk NBP podlega podziałowi na wpłatę z zysku NBP do budżetu państwa 10 425 792,8 tys. zł oraz odpis na fundusz rezerwowy NBP (5% rocznego zysku) 548 725,9 tys. zł.
Potrzeby pożyczkowe netto w 2023 r. na poziomie 107,5 mld zł
Potrzeby pożyczkowe netto w roku 2023 ukształtują się na poziomie 107 mld 516,3 mln zł, a planowany poziom potrzeb pożyczkowych brutto sięgnie 269 mld 640 mln zł - poinformowano w opublikowanym we wtorek uzasadnieniu do projektu budżetu na rok 2023.
"W 2023 roku zakładany jest deficyt budżetu państwa w wysokości 65.000,0 mln zł, deficyt budżetu środków europejskich w wysokości 16.182,7 mln zł oraz pozostałe potrzeby pożyczkowe netto w kwocie 26.333,5 mln zł. W rezultacie planowane w 2023 roku potrzeby pożyczkowe netto kształtują się na poziomie 107.516,3 mln zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2022 roku 59.397,8 mln zł (w ustawie budżetowej na 2022 rok 58.236,5 mln zł)" - napisano w uzasadnieniu do projektu.
Dodano, że planowany poziom potrzeb pożyczkowych brutto (suma potrzeb netto oraz przypadającego do wykupu długu przy przyjętych założeniach odnośnie do sprzedaży skarbowych papierów wartościowych w 2022 roku) wynosi 269.640,0 mln zł wobec kwoty przewidywanego wykonania w 2022 roku 234.057,1 mln zł (w ustawie budżetowej na 2022 r. 221.953,5 mln zł).
W uzasadnieniu podano także, że przewidywania na 2022 rok wskazują, iż potrzeby pożyczkowe netto budżetu państwa wyniosą 59,4 mld zł wobec kwoty 58,2 mld zł przyjętej w ustawie budżetowej.
"Planuje się, że finansowanie krajowe potrzeb pożyczkowych netto ukształtuje się na poziomie ok. 93,8 mld zł, a finansowanie zagraniczne na ujemnym poziomie ok. 34,4 mld zł" - wskazano.
Zgodnie z przyjętym we wtorek przez rząd projektem budżetu na 2023 r. dochody państwa w przyszłym roku wyniosą ok. 604,4 mld zł, wydatki zaplanowano na 669,4 mld zł, natomiast deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 65 mld zł.
Jak poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, projekt zostanie przesłany do konsultacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Ostateczny projekt budżetu ma być przyjęty przez rząd pod koniec września - dodano.
Zatrudnienie w gospodarce wzrośnie o 1,8% w 2022 i spadnie o 0,5% w 2023
W projekcie budżetu na 2023 rok założono wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej o 1,8% w br. (po wzroście o 1,4% w ub.r.), a w przyszłym roku - spadek o 0,5%.
W sektorze przedsiębiorstw zakładany jest wzrost przeciętnego zatrudnienia odpowiednio o 2,4% i 0,4% w latach 2022-2023 (po wzroście o 0,3% w ub.r.).
"Prezentowany scenariusz zakłada utrzymanie dobrej sytuacji na rynku pracy w horyzoncie bieżącego roku. Zakłada się, że w bieżącym roku przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 1,8%, a stopa bezrobocia na koniec roku wyniesie 5%. W przyszłym roku, ze względu na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, popyt na pracę obniży się. W efekcie, zatrudnienie w gospodarce narodowej nieznacznie spadnie (o 0,5%), a stopa bezrobocia na koniec roku wyniesie 5,4%" - czytamy w projekcie.
Rząd oczekuje także, że nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w bieżącym roku przyspieszy do 11,2%, tj. powyżej poziomu obserwowanego w poprzednim roku, lecz poniżej poziomu średniorocznej inflacji.
"Wyżej ukształtuje się tempo wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, które wyniesie 12,6%. W 2023 r. przewiduje się wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej o 10,1%, m.in. w efekcie stosunkowo wysokiego wzrostu płacy minimalnej" - czytamy dalej.
W sektorze przedsiębiorstw zakładany jest na przyszły rok wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 10,2
Eksport wzrośnie o 2,5% w 2022 r. i o 1,3% w 2023 r.
Projekt budżetu na 2023 rok zakłada wzrost eksportu o 2,5% w br. i o 1,3% r/r w przyszłym roku (po wzroście o 11,8% w ub.r.), podano w projekcie.
"W bieżącym roku wraz z wyraźnym pogarszaniem się koniunktury w krajach UE i sankcjami obejmującymi handel z Rosją scenariusz zakłada wzrost eksportu o 2,5% (po wzroście o 11,8% w 2021 r.). W 2023 r. w ślad za spowolnieniem popytu zagranicznego tempo wzrostu polskiego eksportu wyhamuje do 1,3%. Dynamika importu będzie determinowana zmianami rozpatrywanego łącznie popytu krajowego i eksportu" - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy budżetowej na 2022 rok.
Silniejsza dynamika importu niż eksportu wraz z wyraźnym pogorszeniem się terms of trade (m.in. poprzez wyższe ceny ropy naftowej), przełoży się na pogorszenie salda obrotów towarowych w 2022 r., podano także.
W konsekwencji przy wysokim deficycie dochodów pierwotnych wynikającym w dużym stopniu z dobrych wyników finansowych przedsiębiorstw z udziałem inwestorów zagranicznych saldo obrotów bieżących obniży się z -0,7% PKB w 2021 r. do -4,3% PKB w 2022 r., podano także
"W 2023 roku spodziewana jest nadwyżka eksportu nad importem - relatywnie większy spadek importu będzie wynikał z wyraźnego pogorszenia popytu krajowego. Łącznie z poprawą terms of trade wpłynie to na zmniejszenie negatywnego salda obrotów bieżących do -2,9% PKB" - czytamy dalej.
"Nierównowaga zewnętrzna powinna być w pełni finansowana przez napływ kapitału długookresowego tj. inwestycji bezpośrednich nierezydentów i europejskich funduszy strukturalnych klasyfikowanych na rachunku kapitałowym" - podano w projekcie.
W przyszłym roku 210 mln zł na drogę wodną przez mierzeję
Na budowę drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską w przyszłym roku zostanie przekazane z budżetu państwa 210 mln zł - poinformowano w opublikowanym we wtorek uzasadnieniu do projektu budżetu na rok 2023.
Chodzi o program wieloletni "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską". Celem programu jest budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną wraz z infrastrukturą towarzyszącą, budowa toru wodnego od Zatoki Gdańskiej do wybranej lokalizacji kanału i modernizacja wejścia do portu Elbląg.
"Całkowite koszty programu w latach 2016-2023 wynoszą 1 mld 984 mln 52 tys. zł, natomiast wydatki budżetowe w 2023 r. zaplanowano w kwocie 210 mln zł" - podano w uzasadnieniu.
Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, w 2023 r. w ramach realizacji programu planowana jest kontynuacja oraz zakończenie robót budowlanych związanych z kanałem żeglugowym, kontynuacja oraz zakończenie robót budowlanych na rzece Elbląg, kontynuacja oraz zakończenie wykonania toru wodnego na Zalewie Wiślanym, kontynuacja oraz zakończenie wykonania toru wodnego na rzece Elbląg.
17 września ma się odbyć otwarcie budowanego kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Cała inwestycja, na którą składa się pogłębienie drogi wodnej, budowa mostu w Nowakowie czy pogłębienie rzeki Elbląg, ma zostać zakończona w przyszłym roku.
Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską jest priorytetową inwestycją, która skróci drogę statków na Bałtyk oraz umożliwi swobodną i całoroczną żeglugę statków morskich wszystkich bander do portu w Elblągu i innych portów Zalewu Wiślanego.
Po pogłębieniu toru wodnego, przez Zalew Wiślany będą do Elbląga mogły wpływać statki morskie o długości 100 metrów oraz zestawy barek długich na 180 m, o szerokości 20 metrów i zanurzeniu 4,5 m.
Nowa droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską to jedna z priorytetowych inwestycji rządu. Ma ona wzmocnić suwerenność Polski i uniezależnić nasz kraj od decyzji rosyjskiej strony. Na przepłynięcie przez cieśninę pilawską polskie jednostki musiały każdorazowo uzyskiwać zgodę Rosji. Po wybudowaniu kanału nie będą musiały tego robić. Dzięki przekopowi skróci się też droga jednostek płynących z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Inwestycja wzmocni port w Elblągu i porty nad Zalewem Wiślanym.
Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 km, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości.
Prawie 4,6 mld zł na Program Budowy Dróg Krajowych w 2023 r.
Wydatki budżetowe w 2023 roku na Program Budowy Dróg Krajowych zaplanowano w wysokości 4 mld 566 mln 350 tys. zł - poinformowano w uzasadnieniu do projektu budżetu na rok 2023, przyjętego we wtorek przez rząd.
"Całkowity koszt realizacji zadań w ramach programu w latach 2014-2025 wynosi 227 mld 783 mln 411 tys. zł, natomiast wydatki budżetowe w 2023 r. zaplanowano w kwocie 4 mld 566 mln 350 tys. zł" - podano w uzasadnieniu.
Program został ustanowiony uchwałą Rady Ministrów z września 2015 r. Głównym celem jest budowa spójnego i nowoczesnego systemu dróg krajowych, zapewniającego efektywne funkcjonowanie drogowego transportu osobowego i towarowego.
Przed miesiącem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że realizuje inwestycje drogowe o wartości około 54 mld zł i, że długość tras, które buduje GDDKiA, mają w sumie 1443,5 km.
W przyszłym roku na program kolejowy przeznaczone będzie prawie 3,6 mld zł
Na Krajowy Program Kolejowy (KPK) rząd zamierza przeznaczyć w przyszłym roku prawie 3,6 mld zł, a na kolejowy program utrzymaniowy 4,8 mld zł - poinformowano w opublikowanym we wtorek uzasadnieniu do projektu budżetu na rok 2023.
KPK jest dokumentem określającym zadania inwestycyjne w zakresie rozwoju infrastruktury kolejowej zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Na Krajowy Program Kolejowy składa się ponad 220 projektów, które zakładają modernizację około 9 tys. kilometrów torów.
"Całkowite koszty realizacji zadań Programu w latach 2014-2024 wynoszą 76 mld 709 mln 323 tys. zł, natomiast wydatki budżetowe w 2023 r. zaplanowano w kwocie 3 mld 598 mln 798 tys. zł" - podano w uzasadnieniu.
Program wieloletni pn. "Rządowy Program wsparcia zadań zarządców infrastruktury kolejowej, w tym w zakresie utrzymania i remontów, do 2023 roku", czyli program utrzymaniowy prowadzony jest przez zarządców na całej zarządzanej sieci kolejowej w sposób nieprzerwany. Jego realizacja ma na celu zapewnienie odpowiedniego stanu infrastruktury kolejowej i obejmuje obsługę techniczną, diagnostykę, naprawy, konserwację.
"Całkowite koszty Programu w latach 2019-2023 wynoszą 23 mld 833 mln 300 tys. zł, natomiast wydatki budżetowe w 2023 r. zaplanowano w kwocie 4 mld 807 mln 800 tys. zł" - podano w uzasadnieniu do projektu budżetu.
autor: Łukasz Pawłowski