Złoże zostało odkryte zaledwie sześć kilometrów na północ od Świnoujścia i – według niemieckiego dziennika "Die Welt" – może przewyższać rozmiarem legendarne Mittelplate na Morzu Północnym. Dla Polski to odkrycie o strategicznym znaczeniu. Dla Niemiec to potencjalny problem.
Polskie odkrycie na Bałtyku. Ropa, która zmienia układ sił?
Ministerstwo Gospodarki w Schwerinie potwierdziło, że chodzi o znane z czasów NRD złoże Heringsdorf, w którym niegdyś wykonano odwierty – wtedy jednak jakość ropy uznano za zbyt niską do opłacalnego wydobycia. "Wygląda na to, że obecne odwierty po stronie polskiej sięgają głębszych i bogatszych pokładów" – pisze "Die Welt".
Niemieckie obawy wzmagają doniesienia o braku konsultacji ze strony Polski. Rząd w Schwerinie nie posiada informacji na temat planów eksploatacyjnych koncesjonariusza CEP. Niemieckie media wskazują, że granica koncesji Wolin East 1 kończy się dokładnie na granicy z Niemcami, a geologia nie zna granic politycznych.
Paliwa kopalne wciąż górą. Niemcy dobrze o tym wiedzą
Nie brakuje też głosów krytyki z niemieckiej strony. "Nasza przyszłość to nie ropa z Bałtyku, tylko energia odnawialna" – mówi Till Backhaus, minister odpowiedzialny za klimat i środowisko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Jego zdaniem polski projekt to "anachroniczna polityka przemysłowa", zagrażająca zarówno środowisku, jak i turystyce w regionie.
Jednocześnie "Die Welt" przypomina, że mimo deklaracji o transformacji energetycznej, około 80 proc. światowego zapotrzebowania na energię nadal zaspokajają paliwa kopalne.
Czy Polska podzieli się z Niemcami? Gra o ropę dopiero się zaczyna
Niemiecki dziennik wskazuje również na praktyczne rozwiązania stosowane gdzie indziej. Między Holandią a Niemcami podpisano niedawno umowę o podziale zysków z eksploatacji transgranicznych złóż gazu. Czy podobne porozumienie możliwe będzie między Warszawą a Berlinem?
"Umowa o podziale zysków może zależeć od interpretacji przepisów UE, a także od gotowości Warszawy do uznania udziału Niemiec – jeśli w ogóle zostanie zarejestrowana" – pisze "Die Welt".