Nowelizacja stwarza również możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez NBP, także poza operacjami rynku otwartego, podało Centrum Informacyjne Rządu.

- Rada Ministrów przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim oraz ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, przedłożone przez ministra finansów. Zaproponowano rozwiązania, które mają zwiększyć przejrzystość funkcjonowania Narodowego Banku Polskiego i dostosować jego działalność do aktualnej sytuacji na rynku finansowym - czytamy w komunikacie.

W celu zwiększenia stabilności składu Rady Polityki Pieniężnej zaproponowano, aby 1/3 składu RPP była powoływana co 2 lata w równej liczbie przez: prezydenta, sejm i senat. Rozwiązanie to zapewni płynne zmiany w jej składzie i większą stabilność działania, podkreśla CIR.

- Obecnie RPP liczy 9 członków, których kadencja trwa 6 lat. Od wejścia znowelizowanej ustawy w życie prezydent, sejm i senat powoływaliby dodatkowo po jednym członku RPP, czyli Rada składałaby się przejściowo z 12 osób. Po zakończeniu kadencji przez obecnych członków w 2016 r., ww. organy powoływałby po jednym członku. Skład Rady zmniejszyłby się do 6 osób. Po upływie kolejnych 2 lat skład Rady zostałby uzupełniony o kolejnych 3 członków, czyli osiągnąłby wielkość ustawową – 9 członków. Następnie co 2 lata następowałaby wymiana 1/3 składu - czytamy w komunikacie.

Reklama

Według CIR, rozwiązanie to przyczyni się do wyeliminowania sytuacji, gdy w tym samym lub zbliżonym terminie, następuje wymiana większości członków RPP.

Rząd zaproponował także zmiany dotyczące aktywności zawodowej i publicznej członków RPP oraz zarządu NBP.

- Przewidziano możliwość odwołania członka RPP w przypadku naruszenia przez niego ograniczeń dotyczących aktywności zawodowej lub publicznej. Chodzi o to, że w okresie kadencji członek Rady nie może zajmować żadnych innych stanowisk, podejmować działalności zarobkowej lub publicznej – poza pracą naukową, dydaktyczną lub twórczością autorską, bądź za zgodą Rady, działalnością w organizacjach międzynarodowych. Obecne przepisy za naruszenie tych ograniczeń nie przewidują odwołania z RPP, nowe regulacje to uwzględniają - napisano w materiale.

Zaproponowano także uregulowanie kwestii aktywności członków zarządu NBP w instytucjach działających poza bankiem centralnym. Proponowane zmiany dotyczą też nabywania oraz sprzedaży papierów wartościowych przez NBP. - Zaproponowano stworzenie możliwości sprzedaży i kupna dłużnych papierów wartościowych przez NBP także poza operacjami rynku otwartego - czytamy w komunikacie.

>>> Polecamy: Czarny scenariusz Sienkiewicza. Zobacz, czego bała się Platforma Obywatelska

NBP w międzynarodowych instytucjach

W założeniach do projektu nowelizacji rząd proponuje także uregulować kwestie uczestnictwa NBP w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankowych.

- Założono, że Narodowy Bank Polski (NBP) będzie mógł reprezentować polskie interesy w międzynarodowych instytucjach finansowych i bankowych, nie tylko będąc ich członkiem, ale także w formie współpracy z nimi. Zarówno koszt członkostwa i współpracy będzie ponoszony przez NBP. O podjęciu decyzji o współpracy lub członkostwie każdorazowo będzie decydował zarząd NBP - podano w materiale.

Jednoznacznie doprecyzowano przepis, zgodnie z którym NBP będzie pokrywał wydatki wynikające z członkostwa Polski w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW), podkreśliło CIR.

Rząd założył też, że RPP nie będzie przyjmowała rocznego sprawozdania finansowego NBP, a jedynie dostawała dokument do wiadomości. Zaproponował również zniesienie obowiązku przygotowania prognozy bilansu płatniczego.

Założenia do projektu nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym przewidują, że "Pracownicy naukowi uczelni wyższych będą mogli zatrudniać się w Narodowym Banku Polskim – bez wcześniejszej zgody rektora".

Rozwiązanie to będzie korzystne dla nauczycieli akademickich i NBP. - Z jednej strony pracownicy naukowi zyskają nowe możliwości rozwoju zawodowego, z drugiej – bank będzie mógł korzystać z ich umiejętności i dorobku naukowego - czytamy także w materiale.

>>> Czytaj też: Gdańska prokuratura podejrzana. Wiemy kim jest "Gośka" z afery taśmowej

Nowelizacja a afera taśmowa

Projekt zmian ustawy o NBP do wewnętrznych konsultacji przesłano jeszcze przed rozmową Sienkiewicza z Belką - poinformował na konferencji prasowej Mateusz Szczurek. W ten sposób minister finansów odniósł się do nagrań ujawnionych w poniedziałek przez Wprost, w których pojawia się wątek zmian w ustawie.

Mateusz Szczurek mówił, że prace nad ustawą trwają od marca 2013 roku, a projekt założeń został wysłany do konsultacji wewnętrznych w resorcie 5 lipca, czyli jeszcze przed rozmową szefa MSW z prezesem NBP, która odbyła się w połowie lipca.

Minister finansów podkreślił też, że projekt przekazany potem - po rozmowie polityków - do prac zewnętrznych różnił się jedynie nieznacznie i zawierał tylko poprawki redakcyjne i techniczne.

Po publikacji nagrania rozmowy Belka-Sienkiewicz pojawiły się oskarżenia, że szef MSW sondował możliwość finansowania przez NBP deficytu budżetowego w zamian za dymisję ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz zmiany w ustawie o Narodowym Banku Polskim.

>>> Czytaj również: Wartość transakcji kartami wzrosła o 7,0 proc. w ujęciu rocznym do 104,84 mld zł w I kw. 2014. wobec 97,94 mld zł rok wcześniej, podał Narodowy Bank Polski

To potrzebne przepisy?

Ekonomiści chwalą zmiany w ustawie o NBP. Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień zwraca uwagę, że celem wykupu obligacji, który ułatwia ustawa, nie jest finansowanie budżetu, ale zapewnienie stabilności finansowej.

Gdyby doszło do kryzysowej sytuacji, Narodowy Bank Polski mógłby interweniować na rynku długu. Takie działanie chroni gospodarkę przed niepożądanymi skokami rentowności obligacji. Rozmówca IAR dodaje, że podobne rozwiązania coraz częściej stosuje się w najbardziej rozwiniętych gospodarkach.

Projekt zakłada też rotacyjność członków Rady Polityki Pieniężnej. To dobry pomysł, komentuje główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz. Przez kilka lat będzie panował pewien chaos, ponieważ liczba członków rady będzie wahała się od 12 do 6, ale w kolejnych latach, pozwoli na bardziej płynną pracę RPP bez konieczności wymiany większej liczby członków w jednym momencie.