Ministerstwo Gospodarki podało, że przyrost zamówień wyniósł ponad 6 proc. powyżej poziomów sprzed kryzysu. Popyt został wzmocniony przez zamówienia na dobra inwestycyjne ze strefy euro wzrósł o 2,3 proc. Ekonomiści przewidywali spadek o 0,5 proc.
Niemiecki przemysł radził sobie stosunkowo dobrze w czasie poprzednich lockdownów. Jednak inne gałęzie gospodarki, takiej jak usługi gastronomiczne zdecydowanie mocniej odczuły negatywne skutki obostrzeń.
Ze względu na wysoki dzienny wskaźnik nowych zakażeń koronawirusem Berlin i rządy poszczególnych landów przedłużyły obecny lockdown co najmniej do 31 stycznia.
Zbyt wolno rozwijająca się kampania szczepień przeciwko Sars-CoV-2 w całej Unii Europejskiej podsyca niepewność co do wyników gospodarczych regionu w pierwszym kwartale. Czwartkowe informacje dotyczące zaufaniu przedsiębiorców i konsumentów oraz inflacji w Europie dadzą więcej wskazówek na temat tego, jak gospodarka poradziła sobie z ostatnimi blokadami.
>>> Polecamy: Portugalia przejęła unijną prezydencję z rąk Niemiec. Oto jej priorytety