Szef NBP podczas czwartkowej konferencji prasowej poinformował, że "wszystkie prognozy, w tym nasza projekcja wskazują, że dalsze spowolnienie aktywności polskiej gospodarki w kolejnych kwartałach jest pewne i bardzo znaczące".

Ograniczona presja popytowa

Według Glapińskiego będzie to powodowało "bardzo silne ograniczenie krajowej presji popytowej". "Będzie oddziaływała bardzo silnie dezinflacyjnie" - dodał.

Reklama

Prezes NBP zaznaczył, że jednocześnie w krótkim okresie "inflacja będzie jeszcze podbijana przez wtórne efekty wzrostu kosztów, kolejne fale tego źródła wzrostu cen". Zaznaczył, że chodzi głownie o koszty energii, a także sygnalizowane zmiany w tarczy antyinflacyjnej rządu.

"Ta tarcza ulegnie znacznemu ograniczeniu - szacujemy wstępnie, że być może obejmie ok. 50 proc. siły oddziaływania tarczy do tej pory".

Prezes NBP: Inflacja w 2025 r. powinna wrócić w granice średnioterminowego celu NBP

Inflacja w 2025 r. powinna wrócić w granice średnioterminowego celu NBP - ocenił w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Jak zastrzegł, w najbliższych miesiącach inflacja może jednak jeszcze wzrosnąć.

Jak mówił na konferencji prasowej Glapiński, przyspieszenie tempa powrotu inflacji do celu wiązałoby się z wysokimi kosztami społecznymi i gospodarczymi, w tym w postaci silnego wzrostu bezrobocia. "Gdybyśmy zbyt szybko chcieli powrócić do celu inflacyjnego, spowodowalibyśmy recesję gospodarczą ze wszystkimi negatywnymi skutkami, w tym z bezrobociem. Trzeba działać rozważnie" - oświadczył prezes NBP.

Jego zdaniem pożądany jest stopniowy powrót inflacji do celu średniookresowego. "Chcemy, aby inflacja spadała stopniowo a nie skokowo" - stwierdził.

Podkreślał, że decyzja Rady Polityki Pieniężnej o niezmienianiu poziomu stóp procentowych to nie jest wybór między zapewnieniem stabilności cen, a jego brakiem. "To jest decyzja o tempie powrotu inflacji do celu" - zaznaczył Glapiński.

Jak mówił prezes NBP, w najbliższych miesiącach inflacja może jednak jeszcze wzrosnąć, wynika to jednak z szoków surowcowo-energetycznych, dodatkowo pewne podbicie inflacji może nastąpić z powodu zapowiedzianego wycofania części rozwiązań tzw. tarcz antyinflacyjnych. Dodał, że zapowiedziane ograniczenie tarczy antyinflacyjnej obejmie ok. 50 proc. oddziaływania do tej pory.

Glapiński: Inflacja będzie wyraźnie się obniżać od II kw. 2023, w zakresie celu - w 2025

Listopadowa projekcja Narodowego Banku Polskiego (NBP) wskazuje, że inflacja może wzrosnąć w najbliższych miesiącach, ale wyraźnie, systematycznie się obniżać od II kw. 2023 r.; w zakresie celu inflacyjnego (2,5% +/- 1 pkt proc.) znajdzie się w 2025 r., poinformował prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

"W najbliższych miesiącach inflacja najprawdopodobniej pozostanie nadal wysoka, a na początku przyszłego roku może jeszcze nieco wzrosnąć - styczeń-luty, co będzie wynikało przede wszystkim z zapowiadanych zmian w tarczy antyinflacyjnej. Jednak zgodnie z naszą projekcją, od II kwartału przyszłego roku inflacja będzie się wyraźnie obniżać" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

"Najważniejszy z punktu widzenia naszej decyzji jest właśnie oczekiwany systematyczny spadek inflacji w kierunku celu NBP począwszy od III kwartału przyszłego roku. […] To potrwa jakiś czas, bo wejdziemy w zakres tego celu dopiero w 2025 r." - dodał.

Według ścieżki centralnej projekcji NBP, inflacja CPI wyniesie 17,9% r/r w IV kw. 2022 r., 8% w IV kw. 2023 r., 4,9% w IV kw. 2024 r. i 3% w IV kw. 2025 r., podał NBP w prezentacji wyświetlanej podczas konferencji.

"Nasza najnowsza projekcja pokazała, że na koniec horyzontu projekcji inflacja powróci do średniookresowego celu NBP" - wskazał Glapiński.

Według wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja CPI przyspieszyła w październiku do 17,9% r/r (z 17,2% r/r we wrześniu), zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi.

Glapiński: Zmiany w tarczy inflacyjnej mogą objąć ok. 50% siły jej oddziaływania

Zapowiedziane zmiany w rządowej tarczy antyinflacyjnej mogą objąć ok. 50% siły jej dotychczasowego oddziaływania, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

"W krótkim okresie inflacja będzie jeszcze podbijana przez wtórne efekty wzrostu kosztów, […] w tym głównie kosztów energii, a także sygnalizowane zmiany w tarczy antyinflacyjnej rządu, co podał do wiadomości kilka dni temu premier. Ta tarcza ulegnie znacznemu ograniczeniu. Szacujemy wstępnie, że być może obejmie ok. 50% siły oddziaływania tarczy do tej pory" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

Na początku tygodnia premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd planuje utrzymanie zerowych stawek podatku VAT na żywność po 31 grudnia 2022 r. i rezygnację z pozostałych elementów tarczy antyinflacyjnej w jej obecnej formie. Premier podkreślił, że wiąże się to z zastrzeżeniami Komisji Europejskiej, która uważa, że obniżki podatku VAT i akcyzy mogą naruszać zasady konkurencji na jednolitym rynku.

Glapiński: Inflacja osiągnie swój szczyt w styczniu lub lutym; wtedy przekroczy 19 proc.

Przewidujemy, że inflacja osiągnie swój szczyt w styczniu lub lutym 2023 r. i od marca będzie spadać; z naszych analiz wynika, że nie zostanie przekroczony poziom 20 proc., ale 19 proc. już tak – mówił w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. W ostatnim kwartale osiągnie ok. 8 proc. - dodał.

„Przewidujemy, że inflacja osiągnie swój szczyt w styczniu lub w lutym (2023 r.), a od marce będzie spadać. Czy zostanie przekroczone 20 proc.? Trzymam się naszych analiz i wynika z nich, że nie ma przekroczenia 20 proc., ale 19 proc. – już tak” – powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

Jak wskazał prezes NBP, jeszcze w przyszłym roku inflacja obniży się do poziomów jednocyfrowych.

„W ostatnim kwartale osiągnie ok. 8 proc., będzie jednocyfrowa” – powiedział Glapiński. „W każdym kolejnym kwartale inflacja będzie niższa i z tą tendencją dojdziemy do wiązki celu inflacyjnego w 2025 r.” – dodał.

Cel inflacyjny RPP wynosi 2,5 proc., z dopuszczalnym odchyleniem o 1 pkt proc. w górę i w dół.

Adam Glapiński powiedział także, że RPP w czwartek przyjęła opinię do projektu ustawy budżetowej na 2022 r.

W październiku br. inflacja - według wstępnego szacunku GUS - wyniosła 17,9 proc. w stosunku do 17,2 proc. we wrześniu 2022 r.

Glapiński: Horyzont projekcji przedłużony, żeby uwzględnić moment powrotu inflacji do celu

Narodowy Bank Polski (NBP) zdecydował o przedłużeniu horyzontu projekcji inflacyjnej do 2025 r., aby uwzględnić w niej moment powrotu inflacji do zakresu celu inflacyjnego NBP, poinformował prezes NBP Adam Glapiński.

"Dlaczego projekcja jest przedłużona do 2025 r.? Chcieliśmy 'złapać' ten moment, kiedy inflacja schodzi do poziomu celu, żeby wiedzieć, jak ta tendencja będzie się kształtować po końcu 2024 r., kiedy w tym celu jeszcze nie jest. Dlatego zdecydowaliśmy o przedłużeniu tej projekcji" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

"To wszystko uległo podwyższeniu, jeśli chodzi o wykres i wydłużeniu, jeśli chodzi o proces, ze względu na niespodziewanie mocne wtórne efekty podwyżki cen energii" - podkreślił.

Wcześniej podczas konferencji prezes NBP powiedział, że projekcja wskazuje, iż inflacja może wzrosnąć w najbliższych miesiącach, ale wyraźnie, systematycznie się obniżać od II kw. 2023 r.; w zakresie celu inflacyjnego (2,5% +/- 1 pkt proc.) znajdzie się w 2025 r.

Projekcja inflacyjna NBP zakłada, że inflacja znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 14,4-14,5% w 2022 r. (wobec 13,2-15,4% w projekcji z lipca 2022 r.), 11,1-15,3% w 2023 r. (wobec 9,8-15,1%), 4,1-7,6% w 2024 r. (wobec 2,2-6%) oraz 2,1-4,9% w 2025 r.

Według ścieżki centralnej projekcji NBP, inflacja CPI wyniesie 17,9% r/r w IV kw. 2022 r., 8% w IV kw. 2023 r., 4,9% w IV kw. 2024 r. i 3% w IV kw. 2025 r., podał NBP w prezentacji wyświetlanej podczas konferencji.

Według wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja CPI przyspieszyła w październiku do 17,9% r/r (z 17,2% r/r we wrześniu), zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi.

Glapiński: Przy obecnej projekcji nie można wskazać początku dyskusji o obniżkach stóp

Biorąc pod uwagę listopadową projekcję inflacyjną Narodowego Banku Polskiego (NBP) należy wstrzymać się z określaniem momentu rozpoczęcia dyskusji o obniżkach stóp procentowych, uważa prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.

"Może nastąpić nieprzewidywany rozwój sytuacji, który w drugą stronę skieruje scenariusz, czyli że inflacja zacznie gasnąć. I wtedy ta możliwość się pojawi wcześniej. Tak, jak w tej chwili to wygląda, to wstrzymuję się od tego wskazania okresu. Jestem z natury optymistą - trzymałem się tego scenariusza, który wynikał z poprzednich projekcji i liczyłem, że tak to się będzie działo. Natomiast nastąpiły dodatkowe, wzmacniające impulsy proinflacyjne, wynikające z drugiej fali oddziaływań tego wzrostu cen surowców i energii, który firmy przełożyły na konsumentów, na ceny końcowe" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

"Nie jest wykluczone, bo sytuacja może nas zaskoczyć także korzystnie. Mówimy cały czas o tych zaskoczeniach, które są niekorzystne, ale mogę być korzystne: ropa naftowa np. bardzo silnie potaniała w ostatnim czasie, ale to też nie jest przecież dane raz na zawsze. Może nastąpi w innym zakresie coś korzystnego. Jednak ten ruch w kierunku recesji, w kierunku spadku koniunktury w całym świecie zachodnim - i w Europie, i w Stanach - jest bardzo silny i może spowodować, że inflacja zacznie szybciej przygasać. To jest możliwe i wtedy ta możliwość się pojawi wcześniej" - dodał szef banku centralnego.

Podczas październikowej konferencji Glapiński mówił, że ma nadzieję, iż RPP dokona pierwszej obniżki stopy procentowej pod koniec przyszłego roku.

RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., a następnie podwyższała je przez 10 kolejnych miesięcy, do września br. Łącznie podstawowa stopa referencyjna wzrosła w tym okresie z 0,1% do 6,75%. W październiku i listopadzie RPP zdecydowała o pozostawieniu poziomu stóp procentowych bez zmian.

autorki: Magdalena Jarco, Ewa Wesołowska, Marek Siudaj,