Według Nouta Wellinka, szefa holenderskiego banku centralnego w latach 2002-2006, rządowe prognozy zakładające spadek inflacji już w nadchodzącym roku są chybione. Przypomniał przy tym przypadek wysokiej inflacji po kryzysach naftowych lat 70. ubiegłego stulecia.

"Rządowe Centralne Biuro Planowania twierdzi, że w przyszłym roku inflacja spadnie poniżej 3 proc. Zapomnijmy o tym" – ocenił były prezes De Nederlandsche Bank w rozmowie z gazetą "De Telegraaf". Jak podkreślił, konsekwencje trwającego kryzysu energetycznego, w tym wysoka inflacja, utrzymają się przez wiele lat.

Wellink krytycznie ocenił także wcześniejszą politykę Europejskiego Banku Centralnego (ECB). "Niskie stopy procentowe przesłoniły fakt, że rządy, firmy i osoby prywatne zaciągnęły zdecydowanie zbyt duże zadłużenie" – powiedział amsterdamskiemu dziennikowi ekonomista.

Były szef DNB wskazał również, że wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych doprowadzi do spadku cen na rynku mieszkaniowym.

Reklama

W ubiegłym tygodniu holenderski państwowy bank ABN Amro prognozował, iż w przyszłym roku spadek cen na krajowym rynku mieszkaniowym wyniesie około 2,5 proc. Zdaniem Wellinka spadek ten będzie znacznie większy.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)