PKB spadł w III kw. o 1,5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. To dużo czy mało?
Dane, które właśnie opublikował GUS, wskazują, że w III kw. polska gospodarka wzrosła o 7,9 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału. To oznacza odrobienie ponad trzech czwartych tego, co straciliśmy w II kw. Spadek w II kw. był co prawda mocny, ale odbicie w III kw. też było dynamiczne. W porównaniu z innymi krajami europejskimi to mieliśmy płytsze załamanie na początku pandemii, ale nasze odbicie też było słabsze. Być może przyczyną jest specyfika poszczególnych krajów, np. w południowej Europie ludzie szybciej wracali do kawiarni i restauracji po zniesieniu lockdownów. Trzeba jednak podkreślić, że per saldo Polska do tej pory gospodarczo poradziła sobie lepiej niż większość krajów Europy.
Reklama
Co zaważyło na tym, że polska gospodarka poradziła sobie tak dobrze w lecie?
Widoczną poprawę mieliśmy w konsumpcji prywatnej. Była ona już na niewielkim plusie, bo konsumpcja gospodarstw domowych wzrosła o 0,4 proc. rok do roku. Poza tym na uwagę zasługuje też eksport netto, który dołożył do dynamiki PKB aż 1,7 pkt proc. Z drugiej strony słabo wypadły inwestycje, bo były o 9 proc. niższe w porównaniu z III kw. 2019 r. Ale można się tego było spodziewać, wskazywały na to m.in. słabe dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej w tym okresie.

CALA ROZMOWA WE WTORKOWYM WYDANIU DGP

ikona lupy />
fot. Materiały prasowe
Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów