Nowy prezydent, stare problemy. Biden przejmuje coraz słabsze państwo
Nowy prezydent dostaje po Trumpie słabnącą pozycję Stanów Zjednoczonych w światowej gospodarce, gigantyczne zadłużenie i wiele problemów wewnętrznych
Za czasów Donalda Trumpa miało być „Make America Great Again”. Efekty? Znaczenie Stanów Zjednoczonych dla globalnego PKB za Donalda Trumpa spadało. Międzynarodowy Fundusz Walutowy liczy udział poszczególnych krajów z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej, czyli różnic w poziomie cen. I Trump otrzymał solidny policzek już na początku swojego urzędowania: jego kraj spadł pod względem udziału w światowym PKB na drugie miejsce – od tamtej pory Amerykanie patrzą na plecy Chińczyków. W ciągu dwóch kadencji Baracka Obamy, który poprzedzał Trumpa, udział USA w światowej gospodarce spadł z 17,6 do 16,3 proc. Cztery lata Trumpa przyniosły spadek do minimalnie poniżej 16 proc.
Zgodnie z październikową prognozą MFW na koniec zaczynającej się właśnie kadencji Bidena udział USA w światowym PKB obniży się o 1 pkt proc., do 15 proc. Udział strefy euro w światowej gospodarce zarówno za czasów Obamy, jak i Trumpa spadał jeszcze mocniej. Obecnie to 11,5 proc.
Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze