Politycy PSL ocenili na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Daniel Obajtek mimo, że był szefem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa tylko przez nieco ponad rok zdążył doprowadzić Agencję "do ruiny". "W półtora roku jego urzędowania zakres realizacji wypłat z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wyniósł 10 procent" - podkreślił rzecznik PSL Miłosz Motyka.

Pytał też czym zajmowała się Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za czasów prezesury Obajtka. "Jeśli tak duże dzisiaj mamy czasowe opóźnienia w wypłacie środków, to czym zajmowała się agencja? Czy tylko i wyłącznie czystkami politycznymi?" - mówił Motyka.

Według niego, przede wszystkim w Agencki dochodziło "do czystek kadrowych". "Po czasie można też spojrzeć na to w ten sposób, że był to też taki przyczółek dla działaczy, polityków Prawa i Sprawiedliwości związanych z Obajtkiem, którzy później znajdowali pracę w spółkach skarbu państwa" - ocenił rzecznik PSL.

Zapowiedział też, że jego ugrupowanie będzie pytać w interpelacjach "o to, ile skarb państwa stracił na łamaniu prawa pracy przez Daniela Obajtka i jemu podległe osoby".

Reklama

Poseł Stefan Krajewski (PSL) podkreślił, że skutki czystek politycznych prezesa Obajtka w ARiMR są odczuwalne do dziś. "Stan wypłat środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich to zaledwie 60 procent w piątym roku jego realizacji" - zaznaczył Krajewski. Według niego, dziś ten proces powinien się kończyć, a "jest dopiero na półmetku".