W środę Marek Suski był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy polski rząd popiera działania kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którzy rozmawiają z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką i z prezydentem Rosji Władimirem Putinem ws. rozwiązania konfliktu na granicy.

"Osobiście uważam, że my powinniśmy uczestniczyć w tym, ponieważ to jest atak na naszą granicę, choć jednocześnie jest ona granicą Unii" - podkreślał. "Jeśli chodzi o stanowisko rządu - proszę się zwrócić do rzecznika rządu" - dodał.

Pytany, czemu Polska nie uczestniczy w takich rozmowach, odparł: "Ależ uczestniczymy". "I premier, i prezydent prowadzą tego rodzaju rozmowy ze wszystkimi najważniejszymi osobami w państwie, natomiast - jak na razie - nikt nie może nakazać Angeli Merkel, żeby robiła to, co nam się podoba" - dodał. "Możemy tylko skomentować, że nam się to nie podoba" - stwierdził.