W czwartek przewodniczący PO opublikował w mediach społecznościowych spot. "Moi drodzy, to jest bankomat 50 euro. Znacie go. Na nasze to będzie mniej więcej, trochę ponad 200 złotych" - mówi w nim Tusk. "Na tej palecie, na tej jednej palecie jest 18 milionów euro" - kontynuuje polityk. "I teraz wyobraźcie sobie 3222 takie palety. One wypełniają cały stadion. Dlaczego o tym mówię? Bo te palety to 58 miliardów euro. To właśnie takie pieniądze, trudne przecież do wyobrażenia, czekają na Polskę, czekają na Polaków w Europie" - dodaje. "Od pół roku te pieniądze powinny płynąć do waszych firm, do waszych budżetów rodzinnych" – podkreśla.

"Jedyny powód, dla którego po te pieniądze nie możecie sięgnąć, to rząd PiS-u. To ich kompletny niezrozumiały opór" - ocenił były premier. "Oni ostatnio, ich liderzy, pan (lider Partii Republikańskiej, Adam) Bielan, pan (lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości, Zbigniew) Ziobro, wprost powiedzieli, że Polska powinna zrezygnować być może z tych pieniędzy i w ogóle wycofać się z tego funduszu" - dodał. Chodzi m.in. o słowa Bielana, który w poniedziałek w Radiu Plus mówił, że "do końca marca musimy podjąć jakąś decyzję w związku z niewydaniem opinii do polskiego KPO, ewentualnie nawet o wycofaniu się z Funduszu Odbudowy". Ziobro z kolei odnosząc się do słów lidera Partii Republikańskiej ocenił, że "pomysł, który Adam Bielan jako pierwszy wyartykułował publicznie nie jest pomysłem nowym". "Jest od długiego czasu dyskutowany wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Konwencja Genewska mówi o tym, że gdy jedna strona umowy nie wywiązuje się ze swoich zobowiązaniach, to wówczas druga strona jest zwolniona ze swoich" - zaznaczył.

Jak mówi dalej w spocie Tusk, "ich być może na to stać, ale polskich rodzin, polskich firm nie stać na takie idiotyzmy". "Tak, proszę państwo, to jest nie do zrozumienia. To nie są patrioci, to są idioci" - stwierdza lider PO.

Politycy o spocie Tuska o KPO: Jego partia głosowała za wstrzymaniem tych środków

Reklama

Jego partia głosowała za wstrzymaniem środków z Funduszu Odbudowy; zdrajca mówi o patriotyzmie - tymi słowami politycy PiS odpowiadają na spot lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Z kolei posłowie Lewicy przypominają, że to ich ugrupowanie, a nie PO głosowało za przyznaniem Polsce unijnych środków.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odpowiadając na spot lidera PO zadaje pytanie: "Chodzi o tych, którzy nie zagłosowali za Funduszem Odbudowy?" i opublikował ze strony Sejmu wyniki głosowania, w których 127 posłów Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu.

Tuskowi odpowiedział także wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. "Wzrost rocznych (!) dochodów budżetu za rządów PiS niemal wypełniłby tenże stadion. Z nich dzięki programom społecznym korzystają Polacy" - napisał na Twitterze. "Za rządów PO, ten wzrost dochodów, rozkradany przez mafię VAT, nie zapełniłyby 1/3 Orlika. To tak dla stadionowych trampkarzy" - dodał.

Europoseł PiS Patryk Jaki odnosi się w punktach do słów byłego premiera. "1. Jego partia głosowała za zatrzymaniem tych środków i namawiają rezolucjami Niemców i UE, aby męczyli Polaków tak długo, aż proniemiecka opcja wróci do władzy. Bezczelność. 2. Dolicz do tego składkę i koszty polityki klimatycznej i musi Pan przewodniczący dołożyć ze swoich" - napisał na Twitterze.

Również na Twitterze do nagrania odniosła się wiceszefowa Ministerstwo Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk. "Niestety widzę podobieństwo. Wszędzie te palety… jedni wydają na nie pieniądze, jak Rafał Trzaskowski. Drudzy je zbierają. Zabawnie" - stwierdziła.

W ocenie posła PiS Janusza Kowalskiego, "zdrajca mówi coś o patriotyzmie". "Szkoda czasu na niemiecki i unijny bełkot" - dodał.

Głos zabrali również politycy Lewicy, którzy głosowali za KPO i których za to głosowanie spotkała fala krytyki m.in. ze strony Platformy Obywatelskiej. "Panie Premierze, będzie Pan tak uprzejmy i przypomni, jak głosowała Pańska partia w Sejmie w sprawie tych pieniędzy? Bo w Lewicy, Polsce 2050 i PSL byliśmy za, a potem zostaliśmy za to opluci" - przypomniał poseł Maciej Kopiec.

Poseł Maciej Gdula odpowiadając Tuskowi napisał w mediach społecznościowych: "Zgoda, odwracanie się od takich pieniędzy to głupota". "Dlatego Lewica głosowała w Sejmie za Funduszem Odbudowy. Byli tacy, którzy radzili, żeby go zablokować. Mądre to nie było. Teraz trzeba zrobić wszystko, żeby te środki trafiły do Polski!" - podkreślił.

Polski KPO bez akceptacji

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować swoje KPO, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. "Chcemy umieścić w tym planie wyraźne zobowiązanie dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów" - powiedziała wówczas.

Projekt zmian w ustawie o SN na początku lutego skierował do Sejmu prezydent Andrzej Duda. Projekt zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z prezydencką propozycją spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów izb SN, rzeczników prasowych i dyscyplinarnych, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Projekt zakłada, że sędziowie, którzy będą w składzie Izby Odpowiedzialności Zawodowej, nie opuszczają swych macierzystych izb, a sprawy z zakresu odpowiedzialności zawodowej mają nie przekraczać 50 proc. ich normalnego pensum sędziego.

Prezydent mówił, że celem projektu jest m.in. danie rządowi narzędzia do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.