W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Następnie - w czwartek wczesnym popołudniem - poinformowano, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika.

Wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko, komentując w piątek tę decyzję, mówił o "gigantycznym bałaganie, jeśli nie powiedzieć anarchizacji instytucji wymiaru sprawiedliwości". "Towarzystwo pisowskie doprowadziło nas przez osiem lat do gigantycznej anarchii instytucji państwowych. I tu trzeba jasno powiedzieć i oskarżyć prezydenta Andrzeja Dudę, (prezesa PiS) Jarosława Kaczyńskiego, (byłego ministra sprawiedliwości) Zbigniewa Ziobrę o to, ze doprowadzili do tej sytuacji, jaką dzisiaj mamy" - powiedział polityk.

To będzie decyzja marszałka Sejmu

Kobosko wskazywał, że "w Polsce nie ma osób nietykalnych, są tylko osoby, którym z różnych powodów nie można postawić zarzutów, nie można ich sądzić z racji urzędu wykonywanego czy stanu zdrowia". "Te trzy osoby, przede wszystkim doprowadziły do sytuacji, w której w tej chwili jesteśmy, w której obywatele mają prawo czuć się zagubieni" - ocenił.

Reklama

Pytany, czy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik będą mogli wejść i głosować na najbliższym posiedzeniu Sejmu, Kobosko skomentował, że na szczęście to nie on będzie podejmował decyzję, tylko marszałek Sejmu. Na moje ludzkie wyczucie, ani jeden, ani drugi pan nie powinni mieć prawa głosowania, ani prawa wstępu na salę plenarną. Ale to będzie decyzja marszałka Sejmu" - przekazał.

W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. Do obu spraw wyznaczono składy sędziowskie i terminy posiedzeń niejawnych na 10 stycznia br. W sprawie Wąsika skład sędziowski Izby Pracy złożony był z sędziów orzekających w SN od niedawna - po 2018 r. W sprawie Kamińskiego skład sędziowski w Izbie Pracy złożony jest z sędziów orzekających w tym sądzie jeszcze przed 2018 r.

Uchylone postanowienie

W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało przez wyznaczonego do tej sprawy sędziego postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Następnie - w czwartek wczesnym popołudniem - poinformowano, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika.

Prezes Izby Karnej SN sędzia Zbigniew Kapiński, zastępujący nieobecną I prezes SN, podjął decyzję, że właściwą do rozpatrzenia odwołania od wygaszenia mandatu Mariusza Kamińskiego jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - poinformował w czwartek PAP zespół prasowy SN.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika.

Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów. Szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek pytany wtedy o ew. ponowne ułaskawienia ocenił, "już było i jest ono skuteczne, co dwukrotnie potwierdził Trybunał Konstytucyjny". (PAP)

Marta Stańczyk