Premier odniósł się do decyzji prezydenta o zastosowaniu prawa łaski wobec Kamińskiego oraz Wąsika przez darowanie kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenie zatarcia skazań. Wąsik i Kamiński we wtorek po godz. 21 opuścili zakłady karne.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

"Prezydent - tym razem prawidłowo - skorzystał z prawa łaski wobec przestępców. To wszystko" - napisał premier na platformie X.

Reklama

W 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła m.in. Kamińskiego i Wąsika o przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Na potrzeby operacji CBA sfabrykowało - jak wskazywała prokuratura - bezprawnie dokumenty, które potem przedłożono do "przepchnięcia" przez resort rolnictwa.

W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji Kamińskiego i Wąsika na 3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".

16 listopada 2015 roku, po zapadnięciu wyroku w I instancji, prezydent Andrzej Duda ułaskawił Kamińskiego i Wąsika.

Sprawa wraca na wokandę

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca ub.r. Wówczas SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Orzeczenie po tym ponownym rozpoznaniu SO wydał właśnie 20 grudnia ub.r. Wprawdzie SO wtedy złagodził wyrok I instancji przyznając, że "to nie oskarżeni stworzyli podstawy faktyczne do przeprowadzenia kontroli", gdyż "te podstawy istniały realnie, istniał człowiek, który powoływał się na wpływy, opowiadał z własnej inicjatywy o swoich możliwościach w Ministerstwie Rolnictwa". Jednocześnie jednak SO podkreślił w uzasadnieniu, że "zachowanie oskarżonych 'dalece rozmijało się' ze standardem działania organów ścigania w ramach kontroli operacyjnej i prowokacji".

9 stycznia policja zatrzymała Kamińskiego i Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim; później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.

Prezydent Andrzej Duda 11 stycznia poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego, na podstawie Kodeksu postępowania karnego, wobec obu skazanych.

Autorka: Wiktoria Nicałek