Amerykańska Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego poinformowała w czwartek, że podjęła decyzję o wycofaniu z rynku 850 318 pojazdów marki Ford w USA. Akcja serwisowa dotyczy między innymi niektórych modeli Lincoln Aviator, ciężarówek F-150 i Mustang. NHTSA szacuje, że 10 proc. potencjalnie objętych nią pojazdów ma tę wadę.
Co zawiodło tym razem?
Powodem masowej akcji serwisowej jest ryzyko awarii pompy paliwa niskiego ciśnienia. NHTSA poinformowała, że uszkodzona pompa paliwa może zmniejszyć przepływ paliwa ze zbiornika do silnika, powodując jego zgaśnięcie i zwiększając ryzyko wypadku.
Z informacji regulatora dla dealerów wynika, że zanim pompa paliwa ulegnie awarii, kierowcy mogą zauważyć słabą pracę silnika, w tym wypadanie zapłonów, nierówną pracę, zmniejszoną moc lub zapalenie się kontrolki check engine. Jak dodano, awarie zdarzają się częściej, gdy poziom paliwa jest niski lub w czasie upałów.
Poprzednie usterki
W kwietniu w ramach dwóch akcji serwisowych Ford wezwał do warsztatu łącznie ponad 148 tys. pojazdów w Stanach Zjednoczonych.
Pierwsza z usterek dotyczyła 123 611 pojazdów, w których istniało ryzyko wycieku płynu z układu hamulcowego. Akcja dotyczyła niektórych modeli Ford F-150, Expedition i Lincoln Navigator z lat 2017–2018.
Druga usterka dotyczyła 24 655 egzemplarzy modelu Ford Explorer z roku 2025. Awarii uległ moduł sterowania układem napędowym (PCM), co groziło resetem podczas jazdy. co mogło skutkować uszkodzeniem systemu parkowania pojazdu lub zgaśnięcie silnika.
Źródło: Reuters