Porównując z danymi z poprzednich lat, widzimy, że choć polityczne wahadło poszło w ruch, poglądy Polaków - choć widać zmiany - pozostają w miarę podobne. Najbardziej liberalną postawę Polacy wykazywali w październiku 2021 roku, czyli po pierwszym roku, kiedy zaczął działać zakaz aborcji z powodu wad płodu. W 2020 roku ok. 75 proc. uważało, że aborcja powinna być w tym przypadku dozwolona, w 2021 roku ten odsetek wzrósł do 85 proc., w badaniach z marca 2024 roku, takie rozwiązanie popiera 71 proc. badanych.

Największe różnice widać w podziale międzypokoleniowym oraz politycznym. Wyborcy Koalicji mają zdecydowanie bardziej liberalne poglądy niż głosujący na opozycję. Zgoda jest tylko w przypadku zagrożenia życia matki. Ale już w przypadku wykrycia wad płodu - tylko 55 proc. wyborców opozycji byłoby za legalizacją takiego prawa i 83 proc. respondentów przychylnych obecnej władzy. Największe różnice widać w sytuacji, w której wchodzą w grę kwestie społeczne - trudna sytuacja materialna czy osobista zdaniem 9 proc. wyborców opozycji mogłaby stanowić argument dopuszczający aborcję. Po drugiej stronie popierało by takie rozwiązanie, ponad jedna trzecia pytanych. W kwestii aborcji w przypadku, kiedy kobieta nie chce mieć dziecka - jest to wynik 32 do 9 proc.

ikona lupy />
Sondaż - Aborcja / GazetaPrawna.pl / Patryk Koch